W Mikstacie wolność zawitała już 9 listopada 1918 roku, bo w tym dniu, po informacji o abdykacji cesarza, mieszkańcy zaczęli oczyszczać miasto z niemieckich symboli. W 102. rocznicę odzyskania niepodległości reprezentanci parlamentu, samorządów gminnego i powiatowego oraz organizacji pozarządowych uczcili pamięć bohaterów tamtych dni składając wiązankę kwiatów i zapalając znicze pod pomnikiem na mikstackim rynku. Tradycyjnie w kościele parafialnym została odprawiona msza święta w intencji ojczyzny.

Trochę paradoksalnie wbrew niemieckiej nazwie miasta Mikstat zawsze stał silnym żywiołem polskim, a mikstaczanie odważnie manifestowali swoją polskość i bez wahania szli przelewać krew w narodowych zrywach powstańczych. – Dlatego obchody rocznicy odzyskania niepodległości w Mikstacie zawsze były ważnym świętem, z odpowiednią oprawą, uroczyście i masowo obchodzonym przez mieszkańców. Zawsze podkreślam, że powinniśmy być dumni z naszej przeszłości, postawy naszych przodków, którzy 102 lata temu już 9 listopada zaczęli zrzucać zaborcze jarzmo, co w swoich notatkach opisał proboszcz mikstackiej parafii ksiądz Franciszek Ruszczyński, budowniczy nowego kościoła. Warto też przypomnieć nazwiska osób, które utworzyły polską 15-osobową radę robotniczo-żołnierską, której zadaniem było utrzymanie porządku i bezpieczeństwa w mieście; byli to: Ignacy Krzywański, Stanisław Świerkowski, Wincenty Misiak, ks. Franciszek Ruszczyński, Wacław Roszykiewicz – pierwszy burmistrz Mikstatu po odzyskaniu niepodległości, Stanisław Poterski, Julian Biczysko, Wojciech Kowalski, Julian Kwiatkowski, Jan Płonczyński, Stanisław Poterski, Paweł Siankiewicz, Feliks Stasierski, Julian Stempniewicz i Antoni Szymanowski – mówi Henryk Zieliński, burmistrz Mikstatu i pasjonat historii rodzinnego miasta.

W swoich notatkach nr 44/1918 ks. Ruszczyński zapisał: „Rewolucja. 9-go listopada 1918. przyszedł telegram na pocztę mikstacką, iż cesarz Wilhelm II abdykował jako cesarz niemiecki i jako król pruski. Z powodu tej abdykacyi zdzierali żołnierze odznaki cesarskie na czapkach i epolety na ramionach. Obrazy cesarskie powyrzucano ze szkół i sal biurowych urzędniczych. Orła niemieckiego zrzucono z tutejszego ratusza i wrzucono pod mostek przy szkole. W Mikstacie utworzyliśmy radę żołnierską i radę ludową dnia 19 listopada 1918. Rada żołnierska złożyła z urzędu burmistrza Niemca Edelscharfa, znienawidzonego z powodu wytaczania niesłusznych procesów obywatelom, kościołowi i X. Ruszczyńskiemu. Burmistrz wichrzy dalej i stara się przez radę żołnierską niemiecką z Ostrowa wrócić na swoje stanowisko, ale bezskutecznie; zapisał Z. Ruszczyński, proboszcz 23.11.1918.”

Ponad wiek po tamtych wydarzeniach mikstaczanie po raz kolejny oddali hołd uczestnikom listopadowego przełomu. Burmistrz Henryk Zieliński w towarzystwie posłanki Katarzyny Sójki, Łukasza Dybula – przewodniczącego Rady Miejskiej w Mikstacie, Tomasza Maciejewskiego – przewodniczącego Rady Powiatu Ostrzeszowskiego i phm Mariusza Ciechanowskiego – komendanta I Szczepu ZHP Ziemi Mikstackiej im. Powstańców Wielkopolskich zapalili znicze pod pomnikiem na Rynku, wiązankę kwiatów złożył Bogdan Małecki – prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mikstackiej, a wartę honorową pełniły druhny Milena i Hania Ratajskie. Tradycyjnie 11 listopada w kościele parafialnym w Mikstacie została odprawiona msza święta w intencji ojczyzny. PK