– To ewidentne złamanie przepisów – pisze autor jednego z maili skierowanych do naszej redakcji. O co chodzi? Chodzi o problem parkowania na Osiedlu Zamkowym w Ostrzeszowie. Jak się okazuje, wielu kierowców lekceważy fakt, że wytyczona jest tam Strefa Parkowania i pozostawia swe pojazdy w każdym wolnym miejscu, często blokując chodniki i utrudniając przejście pieszym.
Tymczasem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, na całym obszarze Strefy Zamieszkania bezwzględne pierwszeństwo ma pieszy, a „postój pojazdu jest dozwolony jedynie w miejscach do tego wyznaczonych.” Jak się dowiedzieliśmy, sprawą zajął się dzielnicowy Komendy Powiatowej Policji, któremu podlega Osiedle Zamkowe. Dotarł do właścicieli pojazdów, które zostały uwiecznione na zdjęciach rozesłanych do mediów.
– Zastosował wobec nich pouczenie informując, że popełniają wykroczenie – powiedziała nam Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy KPP. – Jednocześnie zostało skierowane pismo do Straży Miejskiej, Spółdzielni Mieszkaniowej w Ostrzeszowie, której podlega Osiedle Zamkowe oraz do Wydziału Ruchu Drogowego ostrzeszowskiej komendy.
Policja nie ma wątpliwości, że do łamania prawa rzeczywiście dochodzi, w związku z czym kierowcy pozostawiający swoje samochody poza miejscami do tego wytyczonymi muszą liczyć się z karami. Chyba, że skutek odniosą planowane akcje informacyjne, mające na celu zwrócenie uwagi mieszkańców na istniejący problem i przekonanie ich do parkowania zgodnego z przepisami. Nie zmieni to jednak faktu, iż miejsc parkingowych jest mniej niż samochodów, co oznacza, że o przełom w tej sprawie będzie niezwykle trudno. ŁŚ
Ja mam sugestię dla zarządcy i na przyszłość, gdy będą budowane bloki. Przeznaczcie teren w pobliżu bloków na miejsca parkingowe dla mieszkańców, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, a nie postawić bloki i to wszystko, o parkingach zapomnieć.
Teren Spółdzielni nie jest drogą publiczna tylko spółdzielni. Wydaje się że tam kodeks wykroczeń nie działa bo dotyczy wyłącznie dróg publicznych.
To niech współdzielenia wyznaczy więcej miejsc parkingowych. Bo jest ich stanowczo za mało
Ten który pisze te maile ma coś nie tak z głową. Mieszkam na osiedlu Zamkowym i nigdy nie przeszło mi przez myśl że te samochody mogą komuś przeszkadzać, gdyż swobodnie można iść ulicą, a pojazdy poruszają się na tyle wolno i rzadko ze nikomu nie grozi potrącenie. Widać że robi to ktoś kto nie ma zajęcia i się nudzi, bo któż inny może zajmować się takimi głupotami…
To gdzie mają parkować? W swoich mieszkaniach? Czy w powietrzu?
To gdzie ludzie mają parkować??? W Rojowie i potem pieszo iść do domu??? Ludzie trochę wyrozumiałości. Nie mam auta, ale czy komuś coś się stanie jeżeli przejdzie jezdnią na osiedlowych ulicach?? Nie ma dość miejsc parkingowych więc bądźmy wyrozumiali, a nie myślimy tylko o sobie, a kierowcy powinni bardzo uważać na tych ulicach i stawać tak, aby w jak najmniejszym stopniu przeszkadzać, ale tak będzie, bo bloków nie rozsuniemy, a i poza nimi nie ma miejsc parkingowych.
A jak przejść wózkiem z dzieckiem ?
Niestety ale kierowcy już tacy wyrozumiali nie są jeśli chodzi o jezdnię
Mamy uczyć dzieci, że chodzenie po ulicy to jest dobrze i zgodne z przepisami????
Ulica w Strefie Zamieszkania a ulica gdzie indziej to dwie różne rzeczy. Tego możesz uczyć.
Teraz An może masz jedno auto, ale za chwilę twoje dzieci dorosną i też będą chciały mieć auta i ciekawe czy wtedy powiesz tak samo jak w domu będą 2 auta i nie będzie gdzie parkować?????