Z powierzchni ziemi znika powoli obiekt zlokalizowany na ulicy Norweskiej w Ostrzeszowie, który jeszcze kilka lat temu służył uczniom Szkoły Podstawowej nr 3. Gmina ma już plan dotyczący wykorzystania terenu po zakończeniu wyburzania.
Jak wyjaśnia burmistrz Patryk Jędrowiak, budynek nie spełniał już żadnych obowiązujących norm, a zatem nie wchodziło w grę przeznaczenie go na inne cele.
– Dlatego też chcieliśmy go wyburzyć, przygotować teren. Docelowo chcemy, aby był to teren przeznaczony pod szeroko rozumianą rekreację i wypoczynek dla dzieci i młodzieży. Nie chcę na tę chwilę jeszcze zdradzać, co dokładnie mamy zaplanowane w tym miejscu, ponieważ musimy zmienić miejscowy plan zagospodarowania tak, żeby móc przeprowadzić tam taką inwestycję. Wtedy będziemy w stanie coś zdradzić, być może wygląd, koncepcję, wizualizację. Mam wrażenie, że będzie to bardzo pozytywna inwestycja, dobrze odebrana. Mam nadzieję, że uda nam się przeprowadzić ją jak najszybciej.
Z wypowiedzi burmistrza wynika też, że pojawia się wreszcie szansa na powstanie długo oczekiwanego skateparku.
–Mamy pewną koncepcję – zapewnia. – Na razie przygotowujemy miejsce, oczywiście szukamy funduszy. Nie wyobrażam sobie, żeby do końca tej kadencji taka inwestycja nie powstała. Myślę, że już zbyt wiele czasu poświęciliśmy na przygotowania, aby to nie zaistniało.
To z pewnością dobre wiadomości dla młodych mieszkańców miasta, zwłaszcza tych preferujących aktywne formy spędzania wolnego czasu. ŁŚ
Może ktoś wie w kt}órym roku zbudowano ten obiekt i czy od początku służył jako szkoła?
Wybudowany chyba ok roku 1980, służył jako przedszkole.
Na drogi nie ma, działki do wodociągu nie mogę podłączyć bo nie ma na rozbudowę lini a ta jest za słaba, ceny śmieci do góry. Ale przynajmniej będzie skatepark dla młodych narkomanów i pijaczków żeby nie musieli jarać na parkingach i pic pod sklepami. Jestem jak najbardziej za. Dużo dobrych decyzji samorząd nam funduje.
ciekawe co ty jarałeś ,że masz takie siano pod kopułą !!!!!!