Na mieszkańców kamienicy przy ul. Kościuszki w Ostrzeszowie znów padł blady strach. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej przymierza się bowiem do sprzedaży zamieszkiwanego przez nich budynku. – Nie chcemy się stąd wyprowadzić, zainwestowaliśmy tu dużo pieniędzy i nikt nam tego nie zwróci – mówią rozżaleni lokatorzy.
Nasi rozmówcy chcą pozostać anonimowi. Wspominają, że już kilka lat temu stanęli przed podobnym problemem. Spółka zamierzała sprzedać zamieszkiwaną przez nich kamienicę prywatnemu przedsiębiorcy, do transakcji jednak nigdy nie doszło. – W zeszłym roku, jak mąż poszedł się Pani Prezes (Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej – przyp. red.) zapytać: co z naszym budynkiem, bo chcieliśmy remonty robić, to powiedziała, że wszystko ucichło – opowiada jedna z lokatorek. – Możecie Państwo robić, co chcecie, tak nam wtedy powiedziała. To żeśmy zrobili… (…) Na początku roku złożyliśmy wniosek o montaż rolet, dostaliśmy na to zgodę. Rolety zamontowaliśmy, a mąż poszedł dowiedzieć się, kiedy wymienią nam drzwi na nowe.
Wtedy mąż kobiety miał dowiedzieć się od prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, że inwestycje nie zostaną przeprowadzone, bo budynek wystawiony zostanie na sprzedaż. – Dom pójdzie na sprzedaż, bo za duży jest jego koszt remontu – usłyszeli.-Wolą go sprzedać, a nam dać inne mieszkania, jak dostaną dotację na szkołę w Olszynie. Ja mam teraz iść do szkoły? – zastanawiają się lokatorzy. – My tam naprawdę duże pieniądze włożyliśmy odkąd tam mieszkamy. Mąż mieszka tam od urodzenia, jak przyszłam do niego. To jest już ponad 26 lat i tam utopiliśmy mnóstwo pieniędzy. Przeprowadzając się będziemy musieli przeprowadzić kolejne remonty, a nas na to nie stać. Mąż jest na rencie po przeszczepie.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do ZGM. – Sprzedaż budynku przy ul. Kościuszki 23a była już rozważana kilka lat temu, o czym najemcy byli informowani. Temat powrócił w roku bieżącym z uwagi na przeprowadzone w Spółce analizy finansowo-ekonomiczne, które pokazały, że inwestowanie w remonty tak starego budynku jest nieuzasadnione – poinformowała prezes zarządu Anna Missala, która jednocześnie zaznacza, że „ na obecną chwilę decyzja o sprzedaży budynku nie jest jeszcze ostatecznie zatwierdzona”.
Jeśli decyzja zostanie podjęta, Missala zapewnia, że lokatorzy w odpowiednim terminie będą mieli zapewnione mieszkania w zasobie komunalnym. Przydziału dokonać ma Społeczna Komisja Mieszkaniowa.
Prezes odnosi się również do podnoszonych przez mieszkańców argumentów, że nie będzie ich stać na adaptację nowych mieszkań. – Jeżeli zostanie podjęta decyzja o sprzedaży budynku, Spółka dołoży wszelkich starań, aby w miarę możliwości zapewnić lokale o podobnym bądź wyższym standardzie – czytamy w odpowiedzi nadesłanej przez ZGM. – Należy jednak pamiętać, że mieszkania komunalne to nie są mieszkania własnościowe ze wszystkimi tego plusami (brak konieczności wiązania się kredytem lub zapłaty dużej kwoty za wykup), jak i minusami (brak dożywotniego mieszkania pod danym adresem).
Argumenty prezes nie przekonują jednak naszych rozmówców, którzy liczą na to, że spółka odstąpi od planów sprzedaży. – Przecież mieszkań komunalnych brakuje, ludzie czekają latami w kolejce – zauważają, nie kryjąc jednocześnie swojego żalu. Czy argumenty te przekonają władze spółki? Dowiemy się już niebawem.
fot. pixabay.com
to jest zdjecie tego domu nie kojarzę budynku
Tak to w naszym kraju jest. Ludzie nie mając osobnej łazienki wygospodarowali w mieszkaniu pomieszczenie i tam za własne pieniądze ją urządzili . Niestety w nagrode zostali 'ukarani’ podniesieniem czynszu ponieważ standard lokalu podniósł się. Tylko ciekawe czy sam się podniósł? Dziwny kraj 🙂
Zdjecie napewno nie z naszego miasta.
to tak zwane: zdjęcie poglądowe ;(
Proszę sobie zabrać ta rentę oczywiście z chorobami za które są pobierane świadczenia a później proszę pisać!
SKANDAL!!!
W byłych PGR – ach też o swoje trzeba było dbać i nikt nie pytał skąd kasa jak trzeba było wykupić na własność…
to żaden skandal siedzi rodzina na komunalnym mieszkaniu pobierają rentę pierdzą w stołek i narzekają ze im źle ale do roboty też źle …
Proszę sobie zabrać ta rentę oczywiście z chorobami za które są pobierane świadczenia a później proszę pisać!
A poza tym skąd wiadomo czy pracuje czy nie ?
Mieszkancy może niech wezmą kredyt i wykupią mieszkania i po kłopocie.
Kolejna tego typu sprawa…wcześniej ta sama sytuacja miała miejsce w kamienicy przy ul. Pogodnej w Ostrzeszowie…tam też pani Prezes obiecywała gruszki na wierzbie, mieszkania w podobnym standardzie a lokatorzy w zamian dostali rudery a nie mieszkania i dodatkowo za zgodą burmistrza kazano im wyprowadzić się z mieszkań w okresie zimowym
Takie życie
CENZURA…!!!