Miał blisko trzy promile i złamał zakaz prowadzenia pojazdów. Na szczęście na drodze 46-letniego mieszkańca gminy Kobyla Góra, i to dosłownie, stanęli inni kierowcy. Do kolejnego obywatelskiego zatrzymania nietrzeźwego uczestnika ruchu drogowego doszło 21 października wieczorem w miejscowości Ligota.
O 22:15 do Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie dodzwonił się mężczyzna informując, że jedzie za samochodem, którego tor jazdy wskazuje na nietrzeźwość kierującego. O tym, co działo się dalej, aspirant Magdalena Hańdziuk, oficer prasowy KPP.
– W czasie, gdy na miejsce jechał patrol policji, do komendy zadzwonił mieszkaniec Mąkoszyc, informując o zatrzymaniu kierującego poprzez zajechanie mu drogi, lecz prosi o interwencję, gdyż mężczyzna jest agresywny i awanturuje się. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariuszy w toku podjętych czynności okazało się, że 46-letni mieszkaniec gm. Kobyla Góra kierował samochodem marki skoda pomimo czynnego zakazu prowadzenia pojazdów oraz znajdując się w stanie nietrzeźwości. Urządzenie kontrolno-pomiarowe wskazało 1,47 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, co daje prawie trzy promile.
Niestety, pomimo surowych kar za tego typu przestępstwa, kierujący nadal łamią prawo narażając siebie, a zarazem innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. RED
Obywatelskie zatrzymanie?Tak właśnie wygląda tresura psychologiczna wykreowana przez media. „Bohater” zatrzymania tak naprawdę jest zakładnikiem systemu po starannym, konsekwentnym praniu umysłu, nieswiedomy tego nawet. Ideologia stalinizmu ubrana w strój Batmana.