Plażowicze wypoczywający w miniony poniedziałek nad zalewem Blewązka w Kobylej Górze najedli się strachu. Wszystko z powodu 31-latka, który pijany wjechał na plażę. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jak poinformował st. sierż. Anna Piechocka z Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie, mieszkaniec pow. wieruszowskiego wjechał samochodem na plażę w rejonie tamy około godz. 13.45.
Okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu! To jednak nie koniec, kierowca mazdy złamał wydany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, dlatego też decyzją prokuratury został zatrzymany. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. RED
Do paki,!!!