Jak już informowaliśmy, dobiega końca wieloletnia historia funkcjonowania w Ostrzeszowie dworca autobusowego. W ostatnim czasie znajdujące się w likwidacji Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Ostrowie Wielkopolskim ogłosiło przetarg na sprzedaż prawa użytkowania wieczystego placu wraz z budynkiem dworcowym na ul. Sienkiewicza. Licytacja odbędzie się 26 marca.
Okazuje się, że informacja ta zaskoczyła nie tylko mieszkańców miasta i powiatu, ale także burmistrza Patryka Jędrowiaka. PKS nie konsultował bowiem swoich zamiarów z władzami samorządowymi. Wszyscy zastanawiają się obecnie, co dalej, kto przystąpi do przetargu, wygra go, a następnie zagospodaruje na nowo teren po dworcu. Mówi się m.in. o dużym zainteresowaniu ze strony dużych sieci handlowych, ale padają także pytania, czy zakupem nie jest zainteresowana gmina. Burmistrz wyjaśnia.
– My w zeszłym roku kupiliśmy ponad 3 hektary działek, które są tzw. „łąkami hęćkowymi”. Za ten teren zapłaciliśmy wówczas około 37 złotych za metr i do kupna przygotowywaliśmy się prawie rok tak, żeby zabezpieczyć fundusze w budżecie gminy. W przypadku przetargu nie dość, że musimy zabezpieczyć w budżecie kwotę, której na tę chwilę nie ma. Musielibyśmy z czegoś zrezygnować, z budowy żłobka czy ulicy Świętego Wojciecha. A i tak nie ma pewności, czy ten grunt byśmy kupili. Cena wywoławcza to ponad 230 złotych za metr, a zainteresowanie jest tak duże, że przypuszczam, iż cena nie zatrzyma się poniżej 300 złotych za metr. Mówimy o działce, która ma dwa tysiące metrów kwadratowych. Skąd zainteresowanie tym terenem ze strony sieci handlowych? Ano stąd, że w miejscowym planie zagospodarowania ten teren jest przeznaczony pod handel.
Zdaniem P. Jędrowiaka, utrzymywanie takiego stanu rzeczy i brak wprowadzenia zmian w planie zagospodarowania przestrzennego wynikać musiało z faktu, że do tej pory nikt nie dopuszczał do siebie myśli, iż PKS może zechcieć sprzedać tę nieruchomość. Jak przy tym przypomina burmistrz, dworzec w Kępnie także zbyto, chociaż zlokalizowany jest na terenie przeznaczonym pod usługi publiczne i transport. Kolejne pytanie wiąże się z dalszą przyszłością i tym, czy jest szansa na powrót dworca w Ostrzeszowie, już w innej lokalizacji.
– PKS ograniczył do minimum funkcjonowanie jakichkolwiek linii autobusowych – zauważa P. Jędrowiak. – Myślę, że na odpowiedź trzeba będzie poczekać do momentu, kiedy PKSy przejdą restrukturyzację. Sytuacja PKS Ostrów nie jest odosobniona. PKSy wyprzedają po prostu swój majątek, a dalsze ich funkcjonowanie będzie już prowadzone przez inną spółkę stworzoną przez rząd. Pytanie, na ile te linie w ogóle do nas wrócą, bo od tego uzależnione jest funkcjonowania jakiegokolwiek dworca.
Według burmistrza, kluczowe znaczenie ma zainteresowanie transportem publicznym ze strony mieszkańców. Likwidacja kolejnych linii i sprzedaż dworców ma przecież bezpośredni związek ze stale topniejącą liczbą pasażerów. Z drugiej jednak strony, brak połączeń to poważny problem dla uczniów ostrzeszowskich szkół ponadpodstawowych. W konsekwencji mogą więc wybierać inne miasta, do których po prostu łatwiej dojechać. ŁŚ
A dlaczego gmina miałaby być zainteresowana zakupem? To jest zadanie starosta żeby dbać o komfort podróżujących z całego powiatu. Gdzie jest powiat?
A co z uczniami dojeżdzającymi tak licznie do trzech szkół średnich?!?
Ponoć zarobili tyle na sprzedaży dworca w Kępnie ze nie wiadomo czy będą sprzedawać w Ostrzeszowie.
w Sycowie, Kępnie i Ostrowie w ostatnim czasie też sprzedali,wysprzedawają bo są w likwidacji-pozbywają się majątku by zamknąć działalność
Z kaziem na plugi o 14:30 to była jazda 🙂
Obaytek kupi
Pytanie kto i dlaczego przeznaczył w planie zagospodarowania ten teren pod handel? Czy przewidywano upadek PKS? Czy może ktos jest wizjonerem ? Czy po prostu ktos zaklepał sobie ten teren?
jak PKS nabył tom działkę kiedyś przystanek dla PKS i TAXI był na rynku może komuna dała im za gratis.
Brawo ! niech kupi Gmina i zrobi parking bezpłatny i problem rozwiązany.
Wszyscy mieszkańcy będą za! zamiast inwestować w parkometry lepsza działka w centrum miasta.
Komiwojażer kłamstw (Morawiecki) zapowiadał że będą reanimować PKS-y. Niech starosta zapyta ostrzeszowskie koło przyjaciół PiS co z tym placem zrobić – może postawią tam kopię pomnika smoleńskiego ?
Dobrze napisane!
Reanimacji to niedługo będzie potrzebował sam Pis, bo kona przez swoje afery, pychę i cwaniactwo.
Słabo zorientowana w aktualnościach jest Miast i Gmina Ostrzeszów. Spółka PKS już od jakiegoś czasu jest w likwidacji a więc plany sprzedaży nie wzięły się nagle. Jeszcze stwierdzenie że nie ma pieniędzy.. Gdyby więc nastąpił jakiś kataklizm to niestety władze nie posiadają funduszy aby przeciwdziałać skutkom takich sytuacji… Działalność planuje się z wyprzedzeniem ale powinny znaleźć się środki rezerwowe na tu i teraz aby taką działkę w samym centrum pozyskało przez miasto a nie prywaty przedsiębiorca. Plan zlokalizowania dworca w przyszłości też już powinien jakiś być. Do szkoły średniej czym te dzieciaki będą dojeżdżać – rowerami, rodzice będą przywozić czy na pieszo ?
Sołka w likwidacji wiec pozbywa się majątku by zamknąć działalność-podobno do czerwca wiec korzystajcie puki możecie