Powiat ostrzeszowski zamierza podjąć rozmowy i starania dotyczące dalszego funkcjonowania linii autobusowych obsługiwanych dotąd przez PKS. Jak wiadomo, spółka zaprzestanie działalności związanej z transportem publicznym z końcem czerwca. To poważny problem dla ostrzeszowskich szkół oraz ich obecnych i przyszłych uczniów.
Temat pojawił się na ostatnim posiedzenia Rady Powiatu. Radny Dariusz Świtoń nawiązał do sprzedaży prawa użytkowania wieczystego placu wraz z budynkiem dworcowym na ulicy Sienkiewicza w Ostrzeszowie i w tym kontekście prosił o informację na temat podjętych lub planowanych działań w celu zapewnienia międzygminnego transportu na terenie powiatu.
Sygnały te dotyczą głównie uczniów, którzy chcieliby rozpocząć naukę w szkołach ponadpodstawowych znajdujących się na terenie naszego powiatu, uczniów już uczęszczających do tych szkół, ale również seniorów, dla których nierzadko jest to jedyny sposób komunikacji – mówił radny. – Zwracam również uwagę na to, iż brak transportu publicznego może w znaczący sposób wpłynąć na obniżenie zainteresowania bogatą ofertą edukacyjną szkół ponadpodstawowych w naszym powiecie i przejęcie uczniów przez powiaty ościenne, właśnie przez brak możliwości dojazdu do placówek oświatowych.
Stanowisko takie poparli także inni radni, w tym Krystyna Sikora, która przekonywała, że konieczna jest natychmiastowa reakcja. Już w maju startuje bowiem rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych, a jednym z kluczowych czynników decydujących o wyborze danej placówki jest rzecz jasna możliwość dojazdu do niej. W odpowiedzi, starosta Lech Janicki poinformował, że, według nieoficjalnych i niepotwierdzonych doniesień, przejęcie taboru należącego obecnie do PKS i kontynuowanie obsługi linii autobusowych rozpatruje jedna ze spółek kolejowych. Więcej ma być wiadomo po spotkaniu z likwidatorem PKS Ostrów Wielkopolski. Wstępnie zaplanowano je na drugą dekadę kwietnia.
– I w tym momencie będziemy wiedzieć więcej, czy tabor i obowiązki faktycznie przejmie ktoś inny, czy też będziemy musieli na szybko starać się uruchamiać linie, proponując je prywatnym przewoźnikom – dodał starosta.
Druga istotna kwestia to znalezienie miejsca, gdzie autobusy, po przyjeździe do Ostrzeszowa, mogłyby się zatrzymywać.
Już wstępnie rozmawialiśmy z panem burmistrzem o ewentualnym udostępnieniu jakiegoś miejsca na terenie miasta, które mogłoby być punktem postojowym – informował L. Janicki. – Ale ja wyobrażam sobie to jeszcze inaczej. Skoro nie będzie już tego tradycyjnego dworca w centrum to trzeba będzie tak rozmawiać z przewoźnikami, którzy będą prowadzili linie z Czajkowa przez Grabów, jak również z Mikstatu, żeby autobusy robiły pętle w mieście. Być może młodzież na tym skorzysta, bo będzie dowieziona bliżej szkół.
Jak jednak zaznaczył starosta, póki co są to jedynie pomysły, które wymagają omówienia i doprecyzowania. ŁŚ