Jak już informowaliśmy, jednostka OSP Myje wzbogaciła się w ostatnim czasie o samochód, a przez najbliższy rok w jej rękach znajdować się będzie sztandar Zarządu Miejsko-Gminnego Związku OSP RP. Ich oficjalnemu przekazaniu służyła uroczystość odbywająca się 4 listopada.
Powitania licznie zebranych gości dokonał wiceprezes OSP Myje Wiesław Trzciński. On też dziękował za pomoc przy pozyskaniu pojazdu oraz sztandaru.
– Marzenia trzeba spełniać – powiedział. – Mieliśmy marzenie, żeby mieć własny samochód strażacki i teraz to marzenie właśnie się spełnia. Mieliśmy marzenie, żeby był u nas choć trochę nasz sztandar i to marzenie również się spełnia. Bardzo serdecznie dziękuję ludziom zaangażowanym w to, aby te nasze marzenia udało się spełnić (…) Zarówno symboliczny gest przekazania samochodu, jak i sztandaru moim zdaniem otwiera nową epokę w naszej wsi, z czego jesteśmy szczególnie dumni (…) Naszą ideą jest nieść pomoc, a zarówno obecność sztandaru, jak i przekazany samochód będą pomagać nam nieść tę pomoc ludziom szybciej i sprawniej.
Renault, które trafiło w ręce druhów z miejscowości Myje, jeszcze niedawno służyło strażnikom miejskim z Ostrzeszowa. Kiedy jednak ci ostatni zaczęli poruszać się autem elektrycznym, postanowiono poszukać dla niego nowego właściciela. Z nadarzającej się okazji skorzystał naczelnik OSP Myje Marcin Ambroziak i podjął z władzami gminy Ostrzeszów rozmowy zakończone podpisaniem umowy użyczenia pojazdu.
– Wasza aktywność jest zauważalna na poziomie całej gminy – podkreślił burmistrz Patryk Jędrowiak. – Myślę, że przekazanie wozu nie jest na zachętę, ale trochę też w nagrodę za to, jak działacie i z nadzieją, że będziecie działać jeszcze lepiej i jeszcze sprawniej.
Jednym z zaproszonych gości był także starosta ostrzeszowski Lech Janicki.
– Nie każdy musi mieć średni czy ciężki samochód, nie każda jednostka musi być w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym. Ważne jest, aby wielka ilość ochotniczych straży pożarnych świadczyła różnorodne usługi i różnorodną pomoc mieszkańcom w razie pilnej potrzeby – stwierdził. – Jeśli taka jednostka zebrała się w Myjach to chwała wam za to.
Gratulacje i wyrazy uznania przekazywali w swoich wystąpieniach także: komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie st. bryg. Piotr Mazurkiewicz, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP Tomasz Mak oraz prezes honorowy Zarządu Oddziału Miejsko- Gminnego ZOSP RP Mieczysław Mądry.
– Jednostka OSP Myje zawsze była w czołówce, jeżeli chodzi o działania ratownicze, ale przede wszystkim udział w zawodach sportowo-pożarniczych, zajmując czołowe miejsca – ocenił ten ostatni. – Myślę, że przekazanie tego samochodu jest dla jednostki nagrodą za jej działanie przez szereg lat, a przekazanie sztandaru Zarządu Oddziału Miejsko- Gminnego jest również wyróżnieniem (…) Myślę, że ten samochód będzie służył nie tylko, żeby przemieszczać się z drużyną młodzieżową, ale również ze sztandarem.
W założeniu, pozyskany samochód będzie służyć do realizacji działań podejmowanych przez OSP Myje, w tym szkolenia młodzieży szkolnej w zakresie udzielania pierwszej pomocy czy nawiązywanie i rozwijanie współpracy z placówkami oświatowymi i organizacjami społecznymi. ŁŚ
jestem ciekaw czy zacny pan czwordon który tak ochoczo obrzuca błotem ambroziaka byłby w stanie wyciągnąć takie kango bez wsparcia ksrg i wfośigw? pewnie dlatego już nie dali mu pelnic funkcji w ostrzeszowie
A co Cię Ostrzeszów obchodzi? Skup się lepiej na swojej jednostce jeśli taką masz
gdybyś tylko był w temacie to wiedział byś o czym jest mowa i czemu wspomniany wyzej musiał przestać uczyć w szkole zawodowej czy skończyć z byciem radnym. KRS w straży, czy firma widmo to tylko nieliczne z jego osiągnięć.