Mieszkańcy Grabowa nad Prosną, przede wszystkim ulicy Ostrzeszowskiej, protestują i domagają się rozwiązania problemu zakładu produkującego pellet. Skarżą się na dokuczliwy, zwłaszcza nocą, hałas oraz wszechobecny pył. Sprawa była jednym z głównych tematów ostatniego posiedzenia Rady Powiatu. W imieniu mieszkańców głos zabrał radny Radosław Gatkowski.

Ogłoszenia
Instal Grunt

Zakład produkujący pellet powoduje niekończące się hałasy podczas całej doby, które są bardzo uciążliwe dla pobliskich mieszkańców, między innymi ulicy Ostrzeszowskiej, a także pobliskich ulic. Według mieszkańców hałas znacznie przekracza normy dopuszczenia. Proszę, aby pan starosta zlecił przeprowadzenie badania poziomu emitowanego hałasu, które w tej sytuacji jest niezbędne. Postępowanie administracyjne w tej sprawie ciągnie się podobno już dłuższy czas, jednak nadal nie podjęto żadnych działań związanych z ograniczeniem hałasu, który jest uciążliwy dla mieszkańców Grabowa nad Prosną.

Starosta Lech Janicki zapewniał, że samorząd powiatowy podjął w tej sprawie wszystkie niezbędne działania, ale jednocześnie przyznał, że nie przyniosły one oczekiwanych przez protestujących efektów. Mimo niekorzystnych dla przedsiębiorcy wyników badań, Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie zdecydował się na zdecydowane kroki.
Ja osobiście podpisywałem wniosek o zamknięcie tego zakładu ze względu na te uciążliwości – powiedział starosta. – WIOŚ nie podziela tego poglądu i odmówił zastosowania tego typu sankcji, uznając, że nie ma wystarczających podstaw. Wszyscy zainteresowani powinni wiedzieć, że to nie polega na tym, że starosta tam pojedzie z policją i zamknie. To nie na tym polega. Muszą być podstawy i musi to uczynić odpowiednia instytucja państwowa. Jeśli ktoś uważa, że my tu mamy moc prawną, aby tego typu sprawę załatwić to się bardzo mocno myli.

Problem z perspektywy mieszkańca przedstawiał podczas obrad Łukasz Ratajski. Nie krył zniecierpliwienia przedłużającym się oczekiwaniem na decyzje mogące zminimalizować uciążliwości generowane przez wytwórnię pelletu.
– Od końca sierpnia, początku września 2021 roku, czyli już prawie rok, po dzień dzisiejszy, pomimo wielu starań zer strony mieszkańców, interwencji w starostwie, na policji, u burmistrza Grabowa, w WIOŚ, GIOŚ i sanepidzie sytuacja nie zmieniła się, a produkcja trwa – podkreślił. – Mieszkańcy nadal nie mogą spać, są zatruwani i zaśmiecani gazami, pyłami z instalacji pelletującej. Warto podkreślić, że instalacja została wybudowana i pracuje w obszarze o najliczniejszej zabudowie domów wielorodzinnych i jednorodzinnych w całym Grabowie. W odległości około 400 metrów od pelleciarni powstają właśnie nowe bloki mieszkalne, na których budowę zostały wydane pozwolenia.
Długotrwała dyskusja na forum Rady Powiatu nie przyniosła przełomu. Przedstawiciele Starostwa Powiatowego powtarzali, że ze swojej strony zrobili już wszystko co dopuszcza prawo, a ostateczne decyzje leżą w rękach Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Mieszkańcom radzono też, aby dochodzili swoich praw na drodze cywilnej. ŁŚ

fot. www.powiatostrzeszowski.pl

Ogłoszenia
J3M