To był bardzo pracowity dzień dla strażaków z Ostrzeszowa. W poniedziałek, wraz z policjantami i wyspecjalizowaną grupą wolontariuszy prowadzili dwie akcje poszukiwawcze. Na szczęście, obie zakończyły się szczęśliwie. Pierwsze zgłoszenie wpłynęło około 13.30 i dotyczyło 70-letniego mężczyzny, mieszkańca Ostrzeszowa, który w niedzielę rano wyszedł z domu i bliscy stracili z nim kontakt.

Ogłoszenia
Stolarz Lempert

– Do punktu koncentracji sił i środków zadysponowaliśmy najbliższe jednostki straży pożarnej – relacjonuje Radosław Gatkowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrzeszowie. – Ratownicy wyposażeni w odpowiedni sprzęt udali się w wyznaczone sektory poszukiwań. Po około sześciu godzinach osoba została odnaleziona przez grupę poszukiwawczą z psem tropiącym. Mężczyzna nie wymagał pomocy medycznej.

W działania aktywnie włączyła się Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza „Szukamy i Ratujemy” z Ostrowa Wielkopolskiego.

„W chwili dojazdu ratowników SiR, w miejscu zdarzenia działały już jednostki policji oraz zastępy straży pożarnej – czytamy na jej profilu w mediach społecznościowych. –  Członkowie Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej SiR przeprowadzili wywiad z członkami rodziny w miejscu zamieszkania zaginionego, z którego wynikało, że mężczyzna wyszedł z domu w niedzielę rano, choruje i musi przyjmować na stałe leki. Podjęto decyzję o uruchomieniu w trybie alarmowym Mobilnego Centrum Koordynacji Poszukiwań SiR-01. W terenie działało sześć grup. Sukcesywnie do działań włączone zostały 3 drony, które sprawdzały duże otwarte przestrzenie oraz zespół z psem ratowniczym 1 klasy terenowej Państwowej Straży Pożarnej – Orestem. Do godziny 19:50 zostały sprawdzone 190 ha powierzchni z ziemi oraz powietrza. Wówczas zapadła decyzja o ponownym wyjściu w teren grupy z psem. O godzinie 20:29 nawigator grupy zgłosił do sztabu szczekanie psa ratowniczego. Szczekanie oznacza odnalezienie osoby zaginionej. Po wejściu w głąb pola kukurydzy – 45m od polnej ścieżki ukazał się zespołowi zaginiony.”

Niemal w tym samym momencie, kiedy działania w Ostrzeszowie dobiegły końca, do służb dotarło kolejne zgłoszenie, tym razem ze Szklarki Myślniewskiej. Alarm dotyczył 30-letniego mężczyzny, który znalazł się w okolicznościach mogących zagrażać jego życiu i zdrowiu.

– Na miejsce zadysponowaliśmy sześć jednostek straży pożarnej – mówi R. Gatkowski. – W trakcie dojazdu naszych jednostek osoba odnalazła się na terenie swojej posesji. Na miejscu zdarzenia udzielona została kwalifikowana pomoc medyczna żonie poszukiwanego mężczyzny, która pod wpływem emocji straciła przytomność. Zespół ratownictwa medycznego zabrał kobietę do pobliskiego szpitala.

W obu tych akcjach poszukiwawczych uczestniczyło łącznie blisko sześćdziesięciu strażaków.

Fot. KPP Ostrzeszów

Fot. Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza „Szukamy i Ratujemy”/Facebook

Ogłoszenia
J3M