Zakończono budowę zbiornika retencyjnego na deszczówkę w miejscowości Siedlików w gminie Ostrzeszów realizowaną w ramach programu pn. „Deszczówka”. Całkowita wartość zadania to 79.700 zł, w tym dotacja Samorządu Województwa Wielkopolskiego w wysokości ponad 49.700 zł.
Realizacja zadania ma na celu przeciwdziałanie skutkom suszy. Wybudowanie zbiornika retencyjnego o łącznej pojemności 50m3 pozwoli na gromadzenie wód opadowych z terenu Szkoły Podstawowej w Siedlikowie poprzez istniejącą instalację deszczową do zbiorników podziemnych. Zbiorniki te sąsiadują bezpośrednio z boiskiem piłkarskim LZS Siedlików z naturalną murawą, boisko to posiada własny system nawadniania, łączna powierzchnia nawadniana to 6.500 m2, który został bezpośrednio podłączony do zbiorników retencyjnych. Do tej pory klub piłkarski, aby spełnić określone standardy ponosił bardzo duże koszty związane z nawadnianiem obiektu, a w szczególności opłaty za zużytą wodę z sieci wodociągowej. Realizacja przedsięwzięcia pozwoli na duże oszczędności wody uzdatnionej i tym samym zapobiegnie skutkom suszy. www.ostrzeszow.pl
w Ostrowie już działają w temacie zatrutego powietrza a kiedy w gminie Ostrzeszów ?
„W najbliższym czasie najprawdopodobniej Ostrów Wlkp. odwiedzą specjalistyczne drony służące do monitorowania niskiej emisji podczas spalania. Badanie polega na pobraniu próbki ze strugi dymu bezpośrednio z komina. Odczyty czujnika są dostępne bezpośrednio, jeszcze w trakcie lotu. Czujnik pomiaru zanieczyszczeń umożliwia zdalny pomiar cząstek PM10, PM2,5, PM1 z wykorzystaniem laserowego licznika rozsianych cząstek stałych oraz sensorów pozwalających na wskazanie spalania:
produktów z tworzyw sztucznych,
butelek PET,
lakierowanego drewna,
sklejki,
produktów wykonanych z PCW (np. wykładzin, ram okiennych).
Gdzie koniecznie waszym zdaniem powinien zajrzeć taki sprzęt?”
Szanowny Panie Andy. Drony używane do tego typu celów to niestety propaganda mająca na celu zastraszyć ludzi palących śmieci. Prawda jest taka że dron wytwarza tak mocny strumień powierza pod sobą i wokół siebie że zmierzenie czegokolwiek co wydobywa się z komina graniczy z cudem. Ponadto latanie na tak małych wysokościach i tak blisko przeszkód jak kominy jest niebezpieczne dla ludzi, dronów i mienia prywatnego. Żaden trzeźwo myślący operator mający odpowiednie uprawnienia i świadomość bezpiecznego pilotowania statków bezzałogowych nie podejmie się takiego zadania na większą skale.
Androny pleciesz jeżeli kochasz Ostrzeszów czego się boisz!
Szanowny Panie oTTO niczego się nie boje tylko stwierdzam fakty. Sam jestem operatorem UAV z szkoleniem BVLOS i kilku godzinnym nalotem i proszę mi wierzyć, wiem co piszę. Też chciał bym oddychać czystym powietrzem ale do tego potrzeba zmiany mentalności Polaków i obniżenia cen gazu a nie dron propaganda.