Ogłoszenia
Stolarz Lempert

Nie wszyscy obecni włodarze powiatu ostrzeszowskiego zdecydowali się ubiegać o reelekcję w zbliżających się wyborach samorządowych. Z możliwości tej jako jedyny zrezygnował wójt Kraszewic Konrad Kuświk. 

Ostrzeszów

Swój udział w wyborach oficjalnie potwierdził burmistrz Miasta i Gminy Ostrzeszów Patryk Jędrowiak.

(…)  Nawet pytany rok temu mówiłem, że jak najbardziej będę kandydował jeżeli będą okoliczności sprzyjające. Nic się nie zmieniło, więc będę ubiegał się o kolejną kadencję, tym bardziej, że obecne przepisy mówią jasno, że wójtem, burmistrzem, prezydentem można być przez dwie kadencje. Nie widzę powodu, żeby rezygnować w połowie drogi. Są pewne projekty, które już rozpoczęliśmy, które chcemy kontynuować, dlatego też będę bardzo zadowolony i szczęśliwy, jeśli mieszkańcy powierzą mi tę możliwość na kolejne 5 lat – powiedział w wywiadzie dla Radia Sud Jędrowiak.

Jak obecny włodarz ocenia swoje szanse? Jestem pozytywnej myśli, chodząc po ulicach, jeżdżąc na zebrania wiejskie, ochotniczych straży pożarnych, ten odzew jest bardzo pozytywny. Przede wszystkim mieszkańcy widzą co się w tym czasie wydarzyło – zauważył Jędrowiak. – Widzą, że inwestycje nie tylko dotyczyły Ostrzeszowa, ale również tych mniejszych sołectw, bo na tym mi zależało. Mamy sołectwa w naszej gminie, w których mamy mniej niż 100 osób, a tam również budowaliśmy drogi, linie oświetleniowe, a przede wszystkim wprowadziliśmy takie rozwiązania jak chociażby fundusz sołecki, którego nigdy wcześniej w naszej gminie nie było.

Grabów nad Prosną

W Grabowie nad Prosną o drugą kadencję będzie walczył popierany przez PSL aktualny burmistrz Maksymilian Ptak. – Mogę już oficjalnie potwierdzić, że zdecydowałem się ponownie kandydować na urząd burmistrza Miasta i Gminy Grabów nad Prosną – poinformował w mediach społecznościowych. – W mijającej kadencji wspólnie zrealizowaliśmy w 100% mój Program Rozwoju dla Miasta i Gminy Grabów nad Prosną poszerzając go o nowe inicjatywy. Efektem naszych działań są dane, które przedstawiają się następująco: na inwestycje przeznaczyliśmy 40 mln złotych, z czego na 129 różnych projektów pozyskaliśmy ponad 36 mln zł środków zewnętrznych. Taki bilans cieszy i motywuje do dalszej pracy. Mam nadzieję, że dzięki Waszemu wsparciu 7 kwietnia, będziemy mogli dalej kontynuować proces dobrych zmian w naszym mieście i gminie.

Czajków

Na pewno o kolejną kadencję zawalczy wójt Czajkowa Henryk Plichta, który w mediach społecznościowych podsumował mijającą kadencję. – W ciągu ostatnich 5 lat zainwestowaliśmy w naszą gminę 42 mln 600 tys. zł z czego prawie 30 mln to środki zewnętrzne pozyskane z różnych źródeł w tym Polski Ład, WRPO, PROW i inne – napisał samorządowiec, wymieniając najważniejsze z nich m.in. budowę nowego Przedszkola Leśne Skrzaty i Publicznego Żłobka w Czajkowie, Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej (pierwszy etap) czy też modernizację stadionu sportowego.

Kraszewice

O reelekcję nie będzie ubiegać się obecny wójt Kraszewic Konrad Kuświk. – Nie będę się ubiegał o reelekcję na drugą kadencję na stanowisku wójta Kraszewic, w to miejsce zamierzam wstąpić w szranki do rady powiatu – potwierdził zainteresowany.

Pytany o powód takiej decyzji, Kuświk mówi o potrzebie rozwoju i zmiany.

 Kobyla Góra

Swój start w wyborach oficjalnie potwierdził wójt Kobylej Góry Wiesław Berski. – W ciągu zaledwie 5 lat udało się nam przeznaczyć aż 62 mln zł na zadania inwestycyjne dla rozwoju gminy i potrzeb mieszkańców, z czego aż 43 mln zł wyniosły pozyskane dofinansowania – wyliczał włodarz. – Nie zwalniamy jednak tempa, realizujemy kolejne zamierzone plany. Na uwagę zasługuje fakt iż mimo tak wielu działań inwestycyjnych zadłużenie gminy obecnie wynosi zaledwie 200 tysięcy (rok 2018 zadłużenie ponad 6 mln zł). Tak dobra kondycja finansowa gminy pozwoli na wdrożenie kolejnych programów np. prospołecznych pod kątem seniorów lub młodych rodzin i nie tylko. Będę zaszczycony jeżeli mieszkańcy po raz kolejny zaufają mi i pozwolą na dalszą pracę na rzecz rozwoju gminy Kobyla Góra. Skupimy się nie tylko na najpilniejszych inwestycjach, ale również pozostałych potrzebach mieszkańców.

Doruchów

W gminie Doruchów na razie nie słychać o żadnym kontrkandydacie dla aktualnej wójt Urszuli Kowalińskiej. – Tak, mogę oficjalnie potwierdzić swój udział w wyborach – oświadczyła w rozmowie z naszą redakcją wójt Doruchowa. – Dlaczego kandyduję? Rozpoczęliśmy i przystępujemy do realizacji wielu inwestycji, nie ukrywam, że chciałabym je zakończyć, tym bardziej, że miałam swój wkład w pozyskanie dofinansowań na te cele. Zresztą jest jeszcze wiele tematów, które chcielibyśmy podjąć i wykonać. Okres ostatnich 5 lat był za krótki, aby zrealizować  wszystkie nasze plany i zamierzenia. Jesteśmy już po przetargu na drogi popegeerowskie, na remont naszej zabytkowej szkoły, czyli wymianę dachu i częściowy remont wewnątrz pomieszczeń, za chwilę ogłaszamy przetarg za 6 mln na drogi i kanalizację, wybudujemy też tak długo wyczekiwany plac zabaw w Doruchowie. Przystąpimy również do  modernizacji stacji uzdatniania wody w Doruchowie oraz odwiertu nowej studni. Pracy i zdań jest więc sporo.

Mikstat

W gminie Mikstat sytuacja wygląda podobnie, Henryk Zieliński najprawdopodobniej nie będzie miał przeciwnika. Na jakich zadaniach w przyszłej kadencji planuje więc skupić się samorządowiec? – Przede wszystkim kontynuacja, no i jeszcze trochę rzeczy jest do zrobienia – mówił burmistrz. – To co u nas jak gdyby nigdy nie wybiło się na priorytet, czyli działania proekologiczne. Było dużo zadań drogowych, były inne działania, a teraz chciałbym skupić się na działaniach proekologicznych.

O szczegółach samorządowiec nie chce jednak mówić. – Rzecz do dokończenia, to nasza obwodnica. Oczywiście gmina nie buduje tego, ale na tyle jesteśmy zaawansowani, że jestem na chwilę przed wydaniem decyzji środowiskowej dla obwodnicy, znamy jej przebieg, jest rozrysowana dokładnie i myślę, że wreszcie będzie ten finał. Zaczynaliśmy od zera, a jesteśmy już na decyzji środowiskowej – dodał. RED

 

Ogłoszenia
J3M