Radny powiatowy walczył w ringu bokserskim

10 pojedynków bokserskich stoczyli przedsiębiorcy i osoby trenujące boks w ramach charytatywnej Gali Biznes Boxing, która odbyła się w sobotę, 1 kwietnia w Kaliszu. Swoich sił na ringu spróbował również zawodowy strażak i wiceprzewodniczący Rady Powiatu – Radosław Gatkowski. 

Gala Biznes Boxing odbyła się w sobotę w Restauracji Aljo w Kaliszu. Widzowie mogli oglądać 10 walk. Zawodnicy do 3-rundowej walki przygotowywali się 8 miesięcy. Na ringu zobaczyć można było m.in. prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego, który walczył z legendą polskiego boksu i kick-boxingu Przemysławem Saletą. Ich starcie ostatecznie zakończyło się remisem. Zwycięską walkę na swoim koncie ma za to przedstawiciel powiatu ostrzeszowskiego, zawodowy strażak i wiceprzewodniczący Rady Powiatu – Radosław Gatkowski. – Od zawsze interesowałem się sportami walki, a w szczególności boksem. Z mojej świętej pamięci ojcem, już od małego, wstawałem w nocy i oglądałem najważniejsze walki bokserów – mówi wiceprzewodniczący Rady Powiatu. – Zawsze chciałem przeżyć takie emocje, ale jakoś nigdy nie trenowałem tego rodzaju sportu, bo nigdy nie było na to czasu. Kiedy pojawiła się okazja, żeby wystąpić na takiej gali, gdzie występują amatorzy i jeszcze wpiera się cel charytatywny, zgodziłem się.

Gatkowski zmierzył się w ringu z 39-letnim Dariuszem Zybałą , mieszkańcem Gorzyc Wielkich. Dla ostrzeszowianina walka okazała się zwycięska. Jak ocenia swój debiut w ringu? – Emocje dopiero opadły kilka dni po walce – zdradził. –Jak na kogoś, kto nie miał styczności z boksem, oceniam swój występ bardzo dobrze. Nie mniej jednak fachowcy zauważą, że technicznie dla oka nie wyglądało to profesjonalnie, ale serce do walki, kondycja, wytrzymałość, którą posiadam, pozwoliły mi wygrać ten pojedynek.

Strażak nie ukrywa, że była to dla niego ciekawa przygoda. Czy więc zobaczymy go jeszcze na ringu? – Gdybym był 10 lat młodszy, to pewnie pomyślałbym o tym poważnie. Jest to sport, który wymaga poświęcenia czasu i wysiłku. Także zostanę przy bieganiu. Boks traktuję jako jednorazową przygodę, aczkolwiek nie wykluczam, że jeszcze kiedyś będę walczył – dodaje.

Reklama

Biznes Boxing Polska to największa organizacja Boksu Białych Kołnierzyków w Polsce. Podczas każdego wydarzenia zbierane są pieniądze na cel charytatywny poprzez licytacje odbywające się na gali oraz zbiórki indywidualne zawodników.  Nie inaczej było 1 kwietnia. Między walkami odbywały się licytacje, podczas których udało się zebrać ponad 100 tys. zł dla Fundacji Klucz.

fot. Hordowicz.foto