Najpierw próbował rozdzielić zwierzęta. Kiedy to się nie udało wziął metalowy pręt, którym zaczął bić buldoga po całym ciele. Doprowadził tym do śmierci zwierzaka. Śledczy zakończyli już śledztwo i skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko mieszkańcowi Ostrzeszowa. Grozi mu do 5 lat.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 31 marca w Ostrzeszowie. 57 – letni mężczyzna jadąc rowerem usłyszał kobietę, która prosiła o pomoc. Gdy wbiegł na posesję, z której słychać było krzyki. Zobaczył, że gryzą się tam dwa psy. Jeden z nich dostał się na podwórko przez płot. Były to buldog francuski i pudel. Mężczyzna chciał „pomóc”, jednak doprowadził do śmierci buldoga.
– Prokurator przedstawił temu mężczyźnie zarzut, że na terenie jednej z posesji w Ostrzeszowie, działając ze szczególnym okrucieństwem i zabił buldoga francuskiego. W czasie gdy ten pies zaatakował innego psa, uderzał go metalowym prętem po całym ciele powodując u niego obrażenia, które doprowadziły do zgonu zwierzęcia – informuje Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
W trakcie śledztwa wobec mężczyzny zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Mężczyzna częściowo przyznał się do stawianego mu zarzutu. Wskazał, że jego celem nie było pozbawienie życia.
Trwa oczekiwanie na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
źródło: www.faktykaliskie.info
No już bez przesady, z predestynacja tego nie zrobił. W ramach zadośćuczynienia niech kupi z 10 dużych worków karmy do schroniska i już. Ukarany powinien zostać właściciel psa bo zaniedbał obowiązki i go nie upilnował.
Słuszne spostrzeżenia
Racja. Dodam jeszcze jedno: Wyobraźmy sobie że ten pies atakuje dziecko na czyjejś posesji. Co wtedy?
A może jednak z premedytacją?…
Mężczyzna powinien zostać uniewinniony.
To buldog zaatakował innego psa.
Wiadomo jakby się to skończyło gdyby nie pomoc tego pana.
Pies i tak by został uśpiony.
Kare należy jedynie dać właścicielowi buldoga.
Jestem ciekawy jak jak wy byście się zachowali gdyby waszego pupila zaatakował inny pies który jeszcze wtargnął na waszą poseje.
Pierdelek.
Buldog nie został przesłuchany , moim zdaniem sprawa jest do wygrania przez 57- latka 🙂
Jeśli ktoś uważa że używanie metalowego pręta do rozdzielenia dwóch małych psów jest normalnym, zrozumiałym zachowaniem to powinien poświęcić chwilę na wizytę u psychologa. Zachowanie oskarżonego to bezmyślne okrucieństwo i celowe dążenie do spowodowania śmierci zwierzęcia.
Ktoś kto mówi „To tylko pies” nie zdaje sobie sprawy ile zwierzę może znaczyć dla człowieka.
Taki poziom okrucieństwa wobec małego psa skłania do podejrzeń że oskarżony ma problemy z kontrolowaniem emocji co może wiązać się z przemocą w innych sytuacjach/środowiskach.
Warto przeprowadzić śledztwo w kierunku przemocy domowej.
PS. Oby dostał kutas jak najwyższy wyrok.
domyślam się kim jesteś, wiem że tak samo urządził byś psa który chce zagryźć twojego. Twoje wywody nie robią na mnie wrażenia …
Zamknij się dzieciaku.