Kolejne odrestaurowane zabytkowe urządzenie komunalne pojawiło się na mikstackiej ulicy. Dzięki staraniom Samorządu Mieszkańców Miasta Mikstat na skwerze przy ul. Kaliskiej można usiąść na ławeczce przy dawnej pompie.
Pewnie najstarsi mieszkańcy jeszcze pamiętają, jak dawno dawno temu nalewali wodę do wiadra właśnie z pompy. Stała taka na ulicy (patrz: archiwalne zdjęcie z ul. Krakowskiej) i trzeba było trochę poćwiczyć biceps, żeby szybko napełnić wiadro, które zanosiło się do domu. Dzisiaj odkręcamy kurek i z kranu leci woda zimna albo ciepła – wygodnie, ale zero romantyzmu.
Na szczęście metalowe zabytkowe pompy wodne wracają do krajobrazu Mikstatu, chociaż już tylko jako element estetyczny i nostalgiczny. Najpierw takie urządzenie wróciło na Rynek, teraz kolejne zostało zamontowane na skwerze przy ul. Kaliskiej, naprzeciwko marketu AMI. – Pompę dostaliśmy z leśniczówki Wanda, gdzie leżała bezużytecznie. Została przeze mnie odnowiona, odrestaurowana i naprawiona, a następnie z kolegami z Samorządu Mieszkańców Miasta Mikstat zamontowaliśmy ją w środku ławeczki. Niestety, nie da się nią napompować wody, bo nie została podłączona do wodociągu. Ale cieszy oko i pewnie niektóry przypomina stare dobre czasy, ich czasy dzieciństwa – mówi Paweł Szóstak, przewodniczący SMMM. PK
No qwa na takie bzdety są pieniądze ..ale żeby porządnie kanalizacje NAPRAWIĆ to nie ma
Akurat to chyba niewiele kosztowało, bo dostali ją za darmo, a pan Szóstak wyremontował ją też za darmo (tak przynajmniej się wydaje..).