Frazesy, puste slogany i bezczelna kiełbasa wyborcza – takimi słowami wójt Kraszewic komentował niedawne deklaracje starosty w sprawie remontu drogi powiatowej w Głuszynie. Wystąpienie Konrada Kuświka podczas ostatniego posiedzenia Rady Gminy wypełnione było zresztą zarzutami i krytycznymi uwagami pod adresem władz powiatu. Następnego dnia Lech Janicki miał okazję do odpowiedzi.
Przypomnijmy, 28 lutego starosta spotkał się z wójtem i mieszkańcami Głuszyny, by rozmawiać na temat katastrofalnego stanu przebiegającej przez tę miejscowość drogi powiatowej i szukać sposobu poradzenia sobie z tym problemem. Wszyscy zgodzili się co do tego, że sytuacja wymaga podjęcia natychmiastowych działań zaradczych, a kiedy tylko pojawią się możliwości pozyskania środków zewnętrznych, przeprowadzenia kompleksowej przebudowy zdewastowanego odcinka. Niespełna miesiąc później, w trakcie sesji Rady Gminy Kraszewice, K. Kuświk postanowił wrócić do sprawy i zaprezentować swoją opinię.
– Rzeczywiście dotychczas nastąpiły prace związane z poprawą nawierzchni i ta droga w tej chwili umożliwia już przejazd pojazdów – przyznał. – Natomiast muszę z przykrością to państwu powiedzieć, że po raz kolejny są to frazesy i puste slogany. Po raz kolejny pan starosta łagodzi sytuację składając deklarację działań i poprawy sytuacji w przyszłości. Nie wiem, czy jesteście państwo, mieszkańcy Głuszyny, w stanie po raz kolejny przyjąć za dobrą monetę to, co mówi do nas powiat ostrzeszowski, zaufać tym osobom. Składanie deklaracji i zapewnienia, szczególnie w sprawie dróg powiatowych, słyszałem już niejednokrotnie. Gdyby połowa z tych deklaracji rzucanych przez powiat ostrzeszowski była zrealizowana, to nie mielibyśmy problemu z drogami powiatowymi na terenie gminy.
Nie ma mojej aprobaty
Kuświk zapewniał, że kierowany przez niego samorząd jest gotów partycypować z powiatem w zakresie remontu drogi w Głuszynie, jednak w zamian oczekuje konkretów, czyli chociażby podania kwoty, jaka ma być wydana na tę inwestycję i zakresu planowanych robót.
– To nie jest tak, że powiat robi nam coś za darmo, do każdego odcinka drogi powiatowej musimy się dołożyć, a swoje i tak musimy mieć na barkach – dodał. – Gmina Kraszewice musiała zapłacić powiatowi ostrzeszowskiemu milion złotych przejmując dworek w Kuźnicy Grabowskiej. I co w zamian mamy? Co teraz słyszymy od powiatu ostrzeszowskiego w zamian za te pieniądze? Dajcie kolejne, bo chcemy robić kolejną drogę. Zapewniam państwa i mieszkańców Głuszyny, że gmina Kraszewice jest odpowiedzialna za swoich mieszkańców i dołoży się do tego priorytetowego dla mnie zadania, jednakże na dzisiaj Urząd Gminy nie dysponuje stanowiskiem z powiatu ostrzeszowskiego. Żadne oficjalne pismo do nas nie wpłynęło, nie jestem w stanie państwu radnym zaproponować dzisiaj niczego w tej sprawie. To są kolejne puste frazesy powiatu ostrzeszowskiego w mediach społecznościowych. Liczą, że po raz kolejny zostaną państwo zwiedzeni taką retoryką i uwierzycie w nią przed wyborami, a później się zobaczy. Nie ma mojej aprobaty dla takiej bezczelnej kiełbasy wyborczej. Czekam na konkrety.
Dajcie pieniądze
Zdaniem K. Kuświka komunikacja samorządu powiatowego z gminami jest zerowa.
– Nie ma i nie było rozmowy o wspólnych inwestycjach – orzekł. – Powiat chce coś zrobić i sam robi, nie pytając, nie uzgadniając z nikim, bo jemu to nie było dotychczas nigdy potrzebne.
Jako jeden z przykładów lekceważenia wójt podał rzadkie wizyty radnych powiatowych na posiedzeniach rad gmin.
– Ta współpraca praktycznie nie istnieje, no może poza jednym tematem – „dajcie pieniądze, bo my wam coś chcemy zrobić” – stwierdził.
Nazajutrz po sesji w Kraszewicach zebrała się Rada Powiatu. Jej wiceprzewodniczący i jednocześnie reprezentant gminy Kraszewice Radosław Gatkowski postanowił nawiązać do cytowanego wyżej wystąpienia.
– Ja rozumiem, że pewne ustalenia są, starosta w tych rozmowach bierze udział i padają pewnego rodzaju deklaracje – powiedział. – Tak to wygląda, że zanim coś się ustali na piśmie, to trzeba mieć deklarację słowną. Panu wójtowi to nie wystarcza, z tego co widzę i wczoraj bardzo mocno zaatakował nas wszystkich (…) Oni twierdzą, że nie mamy żadnych pieniędzy na to zabezpieczonych, że to są tylko puste słowa. Ja powiem szczerze i uczciwie, pan wójt Kraszewic kłamie. Być może to jest element kampanii wyborczej, tego nie wiem. Jeżeli już rozmawiamy na ten temat, to należałoby mówić szczerą prawdę. Ja wiem, że środki na Głuszynę czy Trakt Kaliski poprzetargowe będą.
Zupełne zaskoczenie
R. Gatkowski o ustosunkowanie się do sprawy poprosił starostę.
– Ja z takim zdziwieniem i żalem wysłuchałem tego, co było powiedziane na sesji, tym bardziej, że myśmy pewne ustalenia poczynili – odpowiedział. – Oczywiście one muszą jeszcze przejść przez komisje i Radę Powiatu (…) Rozmawialiśmy z panem wójtem, że pan wójt jest gotów zadeklarować 250 tysięcy złotych na naprawę szkód pozimowych w Głuszynie. My tego w budżecie nie mamy. To by był udział własny w części kraszewickiej tego pierwszego odcinka drogi. Myślę, że ta sugestia dotyczyła może nie tyle partycypacji w tej części, chociaż tak ją musimy traktować, ale przede wszystkim naprawy sytuacji w Głuszynie. Gdybyśmy dołożyli do tego nasze środki, które zaoszczędziliśmy, to wyjdzie kwota powyżej 300 tysięcy złotych, za którą można tam dużo pożytecznych rzeczy zrobić.
L. Janicki chwalił przy tym współpracę z samorządami gminnymi w zakresie współfinansowania inwestycji na drogach powiatowych.
– Bardzo często rozmawiamy na temat związany ze stanem dróg, uzgadniamy te rzeczy z wójtami i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z tej współpracy, natomiast to co padło na sesji w Kraszewicach, jest dla mnie zupełnym zaskoczeniem – nie krył.
Kończąc, starosta zapowiedział wystosowanie do wójta Kraszewic pisma dotyczącego remontu drogi w Kraszewicach. Czy to zakończy spór? ŁŚ
to „pozyskanie” dworku to sukces czy porażka? Zdecyduj się Kuświk. Lata w jedną trąbę z nimi dąłeś a teraz powiat niedobry bo kampania? Jak chcesz z nimi później współpracować? Chyba, że już wiesz, że się nie nabędziesz za wcześniejsze wyczyny.
najpierw go muszą wybrać, a to wg. mnie stracony głos dla Kraszewic przecież po wyroku wejdzie ktoś inny z listy
Mało Pani Marianna Powąska zrobiła dla Gminy? Wstyd Panie wójcie pluć na nią teraz kiedy odchodzi. Niech Pan nie udaje pierwszego naiwnego. To Pan negocjował te drogi czy sprzedaż dworku. Nic Pan nie zrobił żeby pieniądze zostały w Gminie. Sukcesem się Pan chwalił, wstyd…
Dobre 🙂
wójt dawał się latami dymać a teraz udaje dziewicę 🙂
teraz liczy że to paliwo do powiatu. Pajac.
Kuświk za jazdę po pijaku jeszcze nie odpowiedział, a starostwo rusza. Co on tam robi??? do tego kandyduje do powiatu ŚMIECHU WARTE
Nareszcie Kuświk prawdę powiedział. To jest ta jego gospodarność. Szkoła – bida aż piszczy, ośrodek zdrowia – leży a on ładuje kasę powiatowi na drogi
za to będzie kibel za 100 tys. złotych na końcu świata 🙂
Mieszkańcy Głuszyny woleli by załatanie dziur w drodze Panie kończący kadencję Wójcie
No najlepiej niech Gmina za swoje remontuje drogi powiatowe. Ciekawe podejscie. Rozumiem, że Pan chętnie by dokładał się do wspólnej puli (cit,pit) a remontował za swoje, a spokojnie sie przyglądał jak z Pana wkładu robi się wszędzie tylko nie u Pana. Gratuluje podejścia
przecież to się właśnie działo przez ostatnie lata 🙂
chłopie/kobieto – za kibel za 100 tys. zł to pierwsza konieczna inwestycja na Głuszynie? Oni faktycznie bardziej potrzebują przejezdnej drogi a dla mieszkańca nieistotne jest z czyjej puli będzie zrobiona
Jędrkowiak niestety strzelił sobie chyba Kuświkiem w kolano. Nie dość, że gość miał akcje z wypadkiem pod wpływem to jeszcze głupoty opowiada.
W punkt, ale jeśli takich ludzi wstawia na listy, to kiepsko o nim świadczy. Druga rzecz – co to za ugrupowanie? Jaką mają siłę przebicia. Środki teraz czy nam się to podoba czy nie w pierwszej kolejności zgarną powiaty powiązane z PO. Bezpartyjni dostaną jakieś ochłapy.
a może to celowa taktyka? Kuświk, wie że się nie dostanie idzie na odstrzał więc ma jechać po Powiecie, żeby PSL-owi się oberwało a za to ma coś obiecane
Dobrze powiedział. Starosta już kilka lat obiecuje remont drogi na Głuszynie. Już niby robią i tak czas płynie. Teraz też niby pieniądze zabezpieczone tylko zero konkretów. Na tą część powiatu pieniędzy nie ma, a w tym samym czasie w Gminie Mikstat zrobiono ponad 30 kilometrów dróg powiatowych. Radny powiatowy opowiada na spotkaniach o ścieżkach rowerowych tylko szkoda, że nie w swoim rejonie. Faktycznie niepotrzebnie oberwało się Pani Powązce, bo chyba tylko Ona walczyła zawsze o dobro tej części powiatu.
A to Wójt i rada nie wiedzieli wcześniej, że Powiat tak robi? Teraz żale wylewa? Kto z naszych pieniędzy drogi powiatowi robił? Krasnoludki? Kto się na to godził? Kto umowy podpisywał? Powiat tak sam z siebie nas łupił czy miał na to pozwolenie Kuświka i rady?
Małe sprostowanie co do gminy Mikstat, przypominam, że przez ostatnie kilkanaście lat inwestycje powiatowe na terenie wyżej wymienionej gminy były omijane szerokim łukiem.
Składało się na to wiele czynników, a przede wszystkim brak skutecznego radnego, w obecnej kadencji mamy takiego i dzięki temu został nadrobiony stracony czas.
jak mu wójt z radą w d… wchodzili to rozgrywał ich jak dzieciaki, bardziej naszych winię niż Janickiego takie rządy w prywatnej firmie by nie przeszły to nie ich kasa więc się nie liczyli, teraz kampania i udają niewiniątka, wywalić ten stary układ, czas zmian nadchodzi mam nadzieję
W ciągu obecnej kadencji Rady Powiatu udało się wyremontować 120km dróg powiatowych. Obecny Pan Przewodniczący Rady Powiatu Pan Maciejewski pochwalił się wyremontowaniem w Gminie Mikstat 34km ( czyli praktycznie wszystkie drogi powiatowe) w Kraszewicach raptem około 4-5km. Mając kiedyś Przewodniczącą Rady Powiatu Panią Powązkę, członka Zarządu Pana Puchałę, obecnie Wiceprzewodniczącego Rady Powiatu Pana Gatkowskiego nie potrafią skończyć drogi Kraszewice-Głuszyna (około 6-7km). Podobnie z Dworkiem, dwie wyceny jedna około 803tys ( zrobiona przez Powiat), druga około 790tys (zrobiona przez Kraszewice) Powiat zażądał 1 miliona. To są nasze Kraszewickie pieniądze niech teraz sobie przesuną w budżecie na remont drogi a nie wołać o kolejne środki. & kwietnia mamy wybory i będzie nowy Wójt/Wójtowa i nowa Rada Gminy w Kraszewicach i nowy Starosta/Starościna i nowa Rada Powiatu w Ostrzeszowie. Więc sami sobie odpowiedzmy na pytanie po co i komu Powiat obiecuj te bajki
Zgadzam się z Tobą. Dodam tylko, że po części sami jesteśmy sobie winni. Ani wójt ani rada nie cisnęła tylko sama dawała. Wystarczyło poczekać z dworkiem np. niech powiat opala i utrzymuje zeszli by z ceny ale wtedy sukcesu nie można byłoby odtrąbić. Ile chcieli tyle Kuświk dał i nie chciał nic w zamian. Głupi by byli gdyby nie korzystali z okazji.
Jeśli liczby, które podajesz są prawdziwe to mieliśmy managera roku. Kto zgodził się zapłacić wyżej niż wycena? Jeśli „negocjowali” z powiatem na kolanach to do kogo żale? Taki ktoś ma nas reprezentować? Jakaś parodia.
Ja to widzę tak:
1. Trzeba przed wyborami odtrąbić sukces – nie ważne za ile kupujemy dworek , to nie moja kasa więc co mi zleży dołożyć marne 200 tys. do wyceny (w prywatnej firmie taki menadżer wyleciał by na pysk)
2. Obiecamy „Głuszyniokom” że gmina dołoży do drogi, nie moja kasa, ja odchodzę niech martwi się tym następca
3. Pojadę po powiecie, nie ważne że szedłem im na rękę całą kadencję, teraz opłaci mi się to podczas wyborów
4. Naobiecuję, wskoczę do Powiatu i możecie mnie pocałować
5. Po cichu wydzierżawię ośrodek zdrowia i tyle mi zrobicie
Kuświk,to cwaniaczek ,myślał że do końca życia będzie przy korycie, jak to jest że jednego człowieka ,co spowoduje wypadek po pijaku osadza się w parę dni, a on tyle miesięcy jest jeszcze przy korycie, a tak poważnie,to wszystkie kolesiostwo z gminy Kraszewice ,powinno być wywalone ,i nowa ekipa powinna rządzić, bo gdy się tam idzie, to wielka łaskę robią,jak by tam za kare siedzieli
Obecnemu włodarzowi Kraszewic zarządzanie gminą to za mało, teraz chce rządzić powiatem… no cóż to od nas zalezy czy będzie mu dane.
To wlasnie jego słowa są puste, a składane obietnice bez pokrycia. Poniża kiedy chce, empatii i pokory brak. Czy to cechy samorządowca?
A to już Radzio nie kumpluje się z Wójtem? A tak pili sobie wzajemnie z dziubków. Jeden drugiego warty.
Liczby… Ta matematyka coś Ci nie wyszła. Pan Puchała za swojej kadencji zrobił 600 m nakładki na ul. Wieluńskiej (w ciągu 4 letniej kadencji!).W obecnej kadencji zostało zrobione 12 km. Uważam, że osoba, która wypowiada się publicznie powinna mieć choć odrobinę wiedzy a nie „puste frazesy” jak to zwykł mawiać wójt Kraszewic. Do przejęcia dworku dążył Kuświk, który naciskał powiat… teraz udaje biednego i pokrzywdzonego, jakby to Starosta mu pieniądze z kieszeni wyjął. Przecież to on negocjował, i tak kiepsko mu poszło🤣 Ale cóż możemy mówic o moralności wyborców osoby, która najpierw jeździ na podwójnym gazie a następnie startuje do rady powiatu ze sloganem na ustach „chce zmienić sytuację naszej gminy” wiedząc, że jak tylko dostanie wyrok za swoje przewinienie wyleci stamtąd z hukiem… a okolica zostanie bez radnego. To jest dbanie o dobro? czy tylko o swój tyłek który teraz tonie a tonący brzytwy się chwyta. Swoją drogą zastanawiająca jest opieszałosc służb z tym skazaniem. Każdy z nas już dawno poniósłby konsekwencje swoich czynów, ale nie Pan Kuświk… O zachowaniu Pana wójta mówi cała okolica, jak traktuje petentów, jaką butą i hipokryzją się charakteryzuje
12km konkretnie które?
Witam wszystkich. Czytałam artykuł, czytam wpisy i nie dowierzam. Lata temu wyjechałam do Szwecji. Jestem u rodziny na święta i patrzę co się w okolicy dzieje. Wybaczcie ale w tym kraju ten gość byłby już skreślony. Dawno podałby się do dymisji. Nie rozumiem dlaczego chcecie dać mu awans. Jeszcze jacyś obrońcy się znajdują. Z tego co czytam to namieszał coś z alkoholem. Nie znam człowieka ale widzę jego zachowanie. Jeszcze ktoś go wcionga na listę. Zacznijcie myśleć inaczej Polska zawsze będzie traktowana jak dziki kraj.
Ciekawe czy gdybyście byli nie anonimowi to pisalibyście te bzdury i obrażali innych? Ano nie bo wadą człowieka małego i słabego jest tchórzostwo i ukrywanie się za anonimowymi nickami. Co tam ten wójt Kraszewic nawywijał to poniesie za to karę ale to, że bardzo dużo zrobił dla gminy Kraszewice to FAKT!!!! I tak czytając te obraźliwe wpisy, które piszą 2 te same osoby to znaczy, że konkurencja Pana Kuświka do powiatu bardzo się go boi. Jak to w powiecie jest z tymi finansami to akurat Kuświk powiedział prawdę, a Ci co nie wiedzą o co chodzi lepiej niech się nie wypowiadają bo nie znajomość tematu mocno obniża poziom dyskusji. Spróbujcie coś uzgodnić z kierownictwem d.s dróg a potem z Panem Starostą gratuluję !!!!! A pani Anna to niech wraca do Szwecji….
dlatego właśnie podpisałeś się z imienia i nazwiska 🙂
Obywatelu nie broń proszę czegoś czego nie da się obronić. Nerwowość wdała się również w poczynania Pana Kuświka. Nie można bagatelizować tego co się wydarzyło. Nie przedstawiasz się z imienia i nazwiska. Uderzasz w innych kandydatów. Pani Annie dziękuję za opinię osoby postronnej, a wygra niech najlepszy. Każdy z głosujących samodzielnie niech zadecyduje. Życzę Państwu optymalnej decyzji.
Nikogo nie bronię jestem obiektywny i jak pisałem nie pochlebiam tego co zrobił i za to poniesie karę, ale Wy na tym chcecie dla siebie zrobić kampanię?? żałosne pokażcie co macie do zaoferowania a nie tylko krytykę, oczekuje jako obywatel czegoś więcej.
A to że zrobił dużo dla tej gminy potwierdzam nadal!!!! I w nikogo nie uderzam, chyba przeciętnej inteligencji człowiek to rozumie….
A pani Anna niech wraca do Szwecji…
Nie jestem spokrewniony z Kuświkiem i mam swój rozum i nim się kieruję i nic z nim mnie nie łączy, a ty wojewoda może spójrz w lustro może zobaczysz tam siebie niekoniecznie w dobrej postaci…..
Wasza zajadłość świadczy tylko o tym, jak jesteście mali….
życzę Wszystkim spokoju i dobrych obiektywnych wyborów 😉
ZROBIŁ – czas przeszły, za to co również ZROBIŁ poniesie karę i wtedy NIC już dla gminy nie ZROBI, bo nie będzie mógł – czy tego nie rozumiesz Obywatelu? Mamy patrzeć w przeszłość i zachwycać się tym co zrobili poprzednicy czy gnać do przodu? Jeszcze jedno – dlaczego tak razi Ciebie głos tej Pani Anny? Bo prawdę powiedziała? Bo TAM są inne standardy? Pewnie już dawno pojechała.
Broniąc jednego atakujesz dla mnie niech niech wygra najlepszy.
Obiektywizmu niestety Panu brak bo wyraźnie staje Pan po jednej stronie barykady, a swoją drogą gdyby wójt nie zagwiazdorzył to by się krytyka na niego nie wylała reszta to wykorzystuje, bo takie ich wilcze prawo. Wyborcy niech oceniają kto ma rację.
a skądżeś Ty taki zorientowany? Kuświk Ci powiedział co masz pisać?
Obywatelu też jesteś anonimem. Co tak go bronisz jesteś spokrewniony z nim czy coś więcej was łączy. hub
A co powiecie o Jędrkowiaku, który takiego człowieka bierze na listę? Dla mnie to jakaś farsa.
Jaka lista , taki kandydat