Przybywający do naszego kraju uchodźcy zmagać się muszą z całym szeregiem poważnych problemów. Do najtrudniejszych należą z pewnością te o podłożu psychologicznym. Chcąc złagodzić ich efekty Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Ostrzeszowie w trybie pilnym udziela porad i konsultacji wszystkim osobom, zwłaszcza dzieciom, które bezpośrednio ucierpiały wskutek wojny, a także niosącym im pomoc.

Ogłoszenia
Wawrzyniak reklama

W szczególnie trudnych przypadkach docelowo możliwa będzie także psychoterapia. Póki co zainteresowanie ofertą ostrzeszowskiej poradni jest raczej umiarkowane. Skorzystało z niej kilka rodzin, w tym matka z dzieckiem. Należy się jednak spodziewać, że wraz ze wzrostem liczby uchodźców i przedłużającym się czasem ich pobytu, zapotrzebowanie na wsparcie psychologiczne będzie coraz większe.

Na terenie szkół i przedszkoli będzie coraz więcej takich dzieci. W przyszłości będą one potrzebowały nie tylko pomocy bezpośredniej, czyli naszej terapii indywidualnej na miejscu, ale także wsparcia pośredniego, wydania odpowiedniej dokumentacji, opinii i orzeczeń, które będą ułatwiały funkcjonowanie na terenie szkoły w przyszłości – mówi dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej Beata Rybczyńska. – Myślę, że sytuacja jest rozwojowa i czas dopiero pokaże, ile tych dzieci będzie i jakiej tak naprawdę pomocy będą potrzebowały.

B. Rybczyńska podkreśla przy tym, że dziejący się na naszych oczach dramat dotyka nie tylko dzieci ukraińskie, ale także wszystkie inne, które stykają się z docierającymi do nas przerażającymi informacjami i obrazami.

Wszystkie te dzieci powinny być objęte pomocą dlatego, że przez sposób postrzegania świata poziom lęku może być u nich dużo wyższy niż u dorosłych – uważa dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Dorosły jest w stanie pewne rzeczy sobie racjonalnie wytłumaczyć, bardziej panować nad swoimi emocjami. Z dziećmi trzeba wszystko przepracować, bo żadne z nich nie znalazło się wcześniej w takiej sytuacji.

Trzeba zdawać sobie sprawę, że wkrótce w polskich szkołach znacząco zwiększy się liczba uczniów pochodzących zza wschodniej granicy. Nie będzie zapewne brakowało przypadków, kiedy w jednej klasie spotkają się dzieci z Ukrainy i Rosji.

Może to rodzić różne emocje wewnątrz klasy – podkreśla B. Rybczyńska. – To będzie trudne i dla dzieci, i dla rodziców, i dla nauczycieli. Z tym trzeba bardzo ostrożnie i wyważenie pracować. Żeby te różne konflikty, które widzimy w mediach, nie przekładały się na emocje przeżywane na co dzień.

To wyzwanie, z którego skali chyba sobie jeszcze nie zdajemy sprawy. Nie da się wykluczyć, że cierpieć będą zarówno uczniowie z Ukrainy, jak również z Rosji. Ze względu na panującą obecnie atmosferę te ostatnie mogą być przecież odrzucane przez rówieśników.

Pamiętajmy, że dzieci nigdy nie są winne temu, co się dzieje na polu polityki – uczula dyrektor ostrzeszowskiej Poradni. – Naszym zadaniem jest tłumaczyć, bo dzieci nie muszą rozumieć wszystkich swoich emocji. Nie muszą rozumieć całej tej sytuacji, która dookoła nich się dzieje. Łatwo mogą ulegać różnym wpływom, szczególnie w okresie dojrzewania. Naszym zadaniem jako dorosłych jest być czujnym na wszystkie sytuacje, które mogą rodzić konflikty.

Aby skorzystać z fachowego wsparcia ostrzeszowskich psychologów wystarczy zadzwonić, napisać lub po prostu przyjść. Wymogi formalne ograniczone są do minimum. ŁŚ

www.freepik.com

Ogłoszenia
Zielony Ogród