Połącz się z nami
PROSMED2

Aktualności

W cieniu wojen, czyli teatralna lekcja trudnej historii

Opublikowano

w dniu

W bieżącym roku przypada 85 rocznica masowej deportacji Polaków z kresów w głąb Związku Radzieckiego, na Sybir. Z tej okazji w Ostrzeszowskim Centrum Kultury wystawiony został niezwykły spektakl historyczny pt. „W cieniu wojen”, w tworzeniu którego siły połączyli aktorzy amatorzy z Ostrzeszowa, Sycowa i Bukownicy. Łącznie na scenie zaprezentowało się 55 osób.

Scenariusz na podstawie książki pod redakcją Aleksandry Hołubieckiej-Zielnicy napisała prezes Stowarzyszenia „Stacja Bukownica” Maria Pigulska. Ona także zajęła się reżyserią całości. Swoją premierę przedstawienie miało 15 kwietnia podczas rocznicowych obchodów w Sycowie. Inicjatywa wyszła bowiem z działającego tam Towarzystwa Świętego Marka.

– Spektakl składa się z trzech lekcji historii i dwóch przerw między nimi – mówi Maria Pigulska. – Zawiera historię rodziny Witkowskich, która mieszkała na kresach, uciekała przed frontem I wojny światowej. Jedno opowiadanie jest o państwu Góralewiczach, którzy mieszkają w Ignacowie, wrócili z Kazachstanu w 1997 roku. Naprzeciwko mieszka ich syn, który najwcześniej wrócił do Polski i dzięki niemu oraz zaproszeniu wójta Jerzego Przygody przybyli w nasze strony. Ci państwo też byli na tym spektaklu. Trzecie opowiadanie jest o pani Dziedzic, której rodzina po powrocie zamieszkała w Katowicach.

Spektakl powstawał podczas warsztatów teatralnych zorganizowanych przez Stowarzyszenie „Stacja Bukownica”. Do współpracy zaproszono grupę teatralną z Sycowa, wspieraną przez Towarzystwo Świętego Marka i tamtejsze Centrum Kultury oraz grupę teatralną „Ostrzeszowskie Starszaki”, wspieraną przez Ostrzeszowskie Centrum Kultury. Dzięki temu mieliśmy do czynienia z wydarzeniem łączącym pokolenia. Oprócz wiedzy na temat często dramatycznych losów zesłańców dostarczał także wzruszeń i wywoływał refleksje, które zapewne na długo pozostaną w pamięci widzów. Wiarygodności i autentyczności dodawały dekoracje, rekwizyty, a przede wszystkim stroje z epoki. Dbałość o szczegóły to jeden z największych atutów przedstawienia.

Reklama
Befit

– Najważniejsze jest to, co się działo między tymi wszystkimi grupami – uważa M. Pigulska. – Tak naprawdę mieliśmy tylko dwie próby generalne, w Sycowie i Ostrzeszowie. Wszyscy byli dla siebie bardzo przyjaźni i pomocni. Podchodzili do wszystkiego zespołowo i bardzo się z tego cieszyli.

Przedstawienie spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności. Nie brakuje głosów, że powinno być wystawione jeszcze przynajmniej raz. M. Pigulska zapowiada, że jest taka szansa.

Fot. Ostrzeszowskie Centrum Kultury

Reklama
Befit
Reklama
J3M
Kliknij żeby komentować

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

czternaście − dwanaście =

Popularne tematy