Nad Victorią Ostrzeszów znowu zawisły czarne chmury. 18 czerwca informowaliśmy, że nowym prezesem klubu został Marcin Ambroziak. Podczas ostatniego spotkania zarządu, które odbyło się we wtorek 30 lipca, złożył on jednak swoją rezygnację.
– W związku z problemami rodzinnymi oraz zdrowotnymi, jestem zmuszony do rezygnacji z funkcji prezesa zarządu Klubu Piłkarskiego Victoria Ostrzeszów. Decyzja ta jest skonsultowana z najbliższymi oraz jest ostateczna – wyjaśnia Marcin Ambroziak. – W obecnej chwili jestem do dyspozycji zarządu w celu dopełnienia formalności przed sezonem 2024/2025 pierwszej drużyny seniorskiej oraz wszystkich drużyn młodzieżowych klubu.
To oznacza, że Victoria znów nie ma prezesa. Wszystkie decyzje mają być teraz podejmowane przez cały zarząd. – Będziemy się starać ratować klub, który nie jest w najlepszej sytuacji kadrowej. Naszym priorytetem będzie utrzymanie klubu w piąte lidze – zapowiada wiceprezes, Michał Raczyński.
Rozgrywki piątej ligi z udziałem Victorii rozpoczną się 10 sierpnia.
W mediach społecznościowych pojawiło się już oficjalne oświadczenie klubu:
Zawodnicy pouciekali po wspaniałym sezonie, nie wiadomo czy w ogóle mają wyregulowane zaległości a ktoś liczy w cuda? nawet jak by prezesem był Kulesza to z „błota” bata nie ukręci.
victa powinna spaść już 2 sezony temu!
może wtedy niektrzy ludzie, będący w zarządzie zaczną działać na korzyść klubu a nie trenerka im w głowie po kartofliskach.
Może wtedy czyli kiedy?
wtedy kiedy spadnie na dno żeby odeszli Ci którzy tylko żerują na budżecie.
żadnych wyników przez dwa sezony a rozeszło się ponad 250 tyś zł ?
przyszedł młody co chciał to poukladc na nowo ale okazuje sie że ciężko jest wypracować kompromis kiedy w zarządzie są dwie osoby które zarabiają oficjalnie na Victorii
Proponuję,żeby piłkarze też grali za darmo to wtedy Viktoria nie będzie miała problemów finansowych.Sport dla zdrowia.
Mistrzu śmigaj poświęcać swój czas 4x w tygodniu i mieć każdy weekend ograniczony przez mecz za darmo trzymam za ciebie kciuki
zawodnicy jak zarabiają?
BO JAKBYŚ SIĘ TROCHĘ ZNAŁ NA ZARZĄDZANIU TO WIEDZIAŁBYŚ ŻE TE 250 TYS TO WIELKIE NIC !!! Samo utrzymanie klubu, transportu na mecze, drobnych wynagrodzeń dla piłkarzy oraz zapłatę za prowadzenie zajęć trenerom. Widać że w d… byłeś i h…a widziałeś. Takie właśnie osobniku szkodzą sportowi w miastach, a pewnie sam nie potrafisz nic konstruktywnego dla klubu zrobić.
Czarne chmury to już wiszą dawno. Chlopoki z lat 90 tych. Brzozkowe bractwo jeszcze grało i były wyniki, gdyby nie Lech Mocny to byłoby jeszcze lepiej. Potem już Victoria upadła. Koniec
Decyzja Pana Ambroziaka jest godna podziwu. Tak szybko wyciągnąć wnioski to trzeba potrafić, a może zmiana klimatu tak pozytywnie wpłynęła na rozum , jak by nie było brawo!!!. Victorii potrzebny prezes z bardzo grubym portfelem albo dobrymi koneksjami w ramach pozyskania wypasionego sponsora. Panu Ambroziakowi z racji nowego członka rodziny każdy grosz się przyda zamiast bez sensu sponsorować upadający klub, gratuluje syna. Z drugiej strony musiał by Pan Ambroziak namówić pracodawcę na sponsoring, ale widocznie nowa nazwa źle by się kojarzyła w gronie pasjonatów klubu. ECO Victoria.
Decyzja jak najbardziej słuszna, jedyna właściwa. Ostrzeszów stoi za Panem murem . Klub od dłuższego czasu udaje poprawne funkcjonowanie, a tak naprawdę wygląda to jak jeździec bez głowy (bez prezesa).
Tylko spadek i gruntowny reset może jeszcze ten klub uratować. Cud potrzebny i przede wszystkim konkretny zarządca, nie figurant z zapleczem rządzących Vice prezesów. Zgadzam się z Panem Robertem , że spadek powinien nastąpić 2 sezony temu, mówi się , że jeśli sięgnie się dna , to tylko można się odbić. Tendencja idzie nieodwracalnie ku katastrofie . Gdyby nastąpił reset wtedy nie doszło by do takiego stanu rzeczy. Klub ma gołą 11 do grania i szuka piłkarzy po orlikach. Żałosne. Trzeba było inwestować w okolicznych piłkarzy dużo wcześniej , może nie było by tak wysoko , ale rozwijali by się przed wszystkim zawodnicy miejscowi i na pewno nie brakowało by ludzi do gry. Budzą się Panowie z ręką w nocniku. Wszystko za późno , oby nie za późno dla klubu.
Odnośnie grup orlikowych , to proponuję ekipę Pana vice burmistrza. Stara solidna szkoła, może jakiś sparing na obecną ekipę Victorii? To było by wydarzenie roku.
Marcin Kasperczyk powinien zostać przesunięty z członka zarządu na prezesa. Jedyna odpowiednia kandydatura, która doskonale odnajduję się w świecie piłki w naszym regionie.
Miał taką propozycję i się obsral na wyborach kto byl ten wie
Obsrałeś to się Ty, bo nawet nie masz odwagi napisać kim jesteś. Rzuć mięsem, ale nie incognito 🙂
miałem odwagę przyjść na wybory by móc potem narzekać. ktoś tam wcześniej napisał że Ambroziak miał odwagę podjac rękawice i oficjalnie z honorem ja oddał zamiast udawać jak jest cudownie. większość z was pierdzi w stołek i palcem nie kiwnie.
a może się nie nadaje ,aby kierować victorią
„W związku z problemami rodzinnymi oraz zdrowotnymi….” – Ale bullshit…
Chłopisko myślało, że będzie łatwo, miło i przyjemnie…
nagle wszyscy znawcy sportu, ale jak prezes na treningu pytał skrobacza i innych 'wyjadaczy’ czy pomogą zespolowi to nie mają czasu. banda frajerów. niech się jeszcze jedna szkółka w Ostrzeszowie otworzy, to na pewno będzie mieć victa ludzi ale na orlik 5×5
Kondi Kondi z jednej z lokalnych akademii na prezesa.
Jak ja bym miał problemy zdrowotne i rodzinne to bym nie wyjezdzal do włoch patrzec na to jak ludzie biegaja z wezem strazackim. No ale kazdy problemy przechodzi inaczej
Jak Ambroziak zobaczył jaki tam Sikora syf zostawił to każdy by śpię…
Kondi kondi wielki hejter Victorii a pracuje jako „trener „na tych samych boiskach co reszta trenerów z lokalnej piłki.
Kondi kondi hejter Victorii a pracuje jako „trener” na tych samych boiskach co reszta trenerów lokalnej piłki.
Zarozumiały karierowicz szybko się skończył, hahaha!!! W internetowej „gębie” przed monitorem taki jest mądry w swoich komentarzach. Jak widać życie szybko weryfikuje kwalifikacje.
na prezesa PAN od boisk,wszystko wie i ma poparcie w radzie
drodzy wszystko wiedzący , stanowisko się zwolniło. Nic nie stoi na przeszkodzie aby któryś z wielce mądrych zajął szanowne stanowisko. Liczę , że na najbliższych wyborach będzie minimum 10 kandydatów na prezesa.
Zamknąć te gówno i zapomnieć. Ryj i jego ludzie do czego się nie dopadną to zaraz się rozsypuje. Byle kasa się zgadzała.