Władze powiatu ostrzeszowskiego są już po konsultacjach z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie planów restrukturyzacji Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia. Ma to oczywiście związek z fatalną sytuacją finansową placówki.
Ogłoszenia
Ogłoszenia
Władze powiatu ostrzeszowskiego są już po konsultacjach z Narodowym Funduszem Zdrowia w sprawie planów restrukturyzacji Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia. Ma to oczywiście związek z fatalną sytuacją finansową placówki.
starosta pięknie mówi o sprzęcie ,który szpital będzie nabywał. ale kto będzie ten sprzęt obsługiwał ?,ci chirurdzy ,którzy od 15.00 siedzą pozamykani w dyżurce i każdego pacjenta odsyłają z izby przyjęć ???.A interna to nic innego jak przedłużenie ZOL-u ,leczenie tam też pozostawia wiele do życzenia, to po co go jeszcze powiększać ???!!!POŁOŻNICTWO jest na pierwszym miejscu w rankingu ,,Rodzic po ludzku,, to co nasze władze w tej kwestii ? zamknąć !!!!?żeby komuś się przysłużyć . Ta hipokryzja naszych organów zarządzających szpitalem jest nie do zniesienia.!!!!
Przez ostatnie 20 lata to Pana Starosta tylko składał obietnice bez pokrycia o rozbudowie, lądowisku LPR itp. Zamykamy najlepszy oddział, który co najważniejsze ma coraz lepsze statystyki. Tłumy w poradni kobiet Panie Starosto, są wynikiem pracy konkretnych lekarzy, którzy odejdą! Wiec ona tez upadnie. Powielamy znany już sprzed 10 lat schemat, wtedy pracownicy OIOMu wręcz błagali Zarząd szpitala i Starostę by nie zamykał oddziału, bo przyniesie to więcej szkody niż pożytku. Czas pokazał, że to oni mieli rację , szpital wypadł z mapy w pełni ostro dyżurowych placówek. Dziś Panie Starosto wielu ludzi boi się kłaść na chirurgii, bo nie ma zaplecza w postaci takiego oddziału, kiedy dowiedzą się, że nie ma nawet czynnego 24h bloku operacyjnego, a tym samym nie będą się tutaj operować! W razie powikłań po zabiegu nie będzie możliwości szybkiej reakcji, tak wiec to tylko kwestia czasu kiedy ta chirurgia też upadnie, a wraz nią najbardziej powiązane nowe TK, RTG, czy ta endoskopia!!!
Waszymi rękoma to chcecie zamknąć jeden z najlepszych oddziałów w Ostrzeszowskim szpitalu a rozbudować, te które nie mają grzecznie mówiąc najlepszej opinii… Nie wspominając już o tym, że ktoś już z tej modernizacji to chce jakieś zasługi sobie przypiąć i zrobić z tego sukces… tak wnioskuję z tej wypowiedzi niestety.
w tym hałasie o szpital pojawiła się pierwsza konkretna informacja – NFZ daje zielone światło na restrukturyzacje… klamka oficjalnie zapadła… nie ma już co zbierać
Na tyle kobiet ponad 400 urodziło w 22 i tylko 171 urodziło w Ostrzeszowie? Kraszewice jakiś porażający wynik, dlaczego tak się dzieje? Może pracownicy oddziału powinni ruszyć w teren i walczyć o te pacjentki, dlaczeo uciekają do innych szpitali? co o tym decyduje? czy władze spółki analizowały ten temat? czy ktoś podjął działania, żeby kobiety przyciągnąć do Ostrrzeszowa. Trzeba walczyć o każdą pacjentkę, mam nadzieję że pracownicy oddziału się jeszcze nie poddali i walczą. Walczcie dla nas o porodówkę, tym bardziej, że czytam o niej same pozytywne opinie!
jak od września się puściło news że oddzial zamykają to jak pacjentki mają przychodzić do nas,nie było nigdy że strony władz promowania,wszystko organizowałyśmy same włącznie ze str.internetowa,polozne prowadziły szkole rodzenia za 0zl.Kupowaly sale wanienki lalki,samo,Nikt nam nie pomagal
Moim skromnym zdaniem przyczyniły się do tej sytuacji takie dwie panie które z hukiem stąd wyleciały. Słodka zemsta musi być ale drogie Panie następcy którzy przybyli po was, wy nawet do pięt im nie dorastacie.
Zburzyć, parking zrobić, beton się musi lać!
Prawie 2/3 porodów z powiatu odbywa się w innych spitalach. To pokazuje, że ta porodówka nie jest aż tak potrzebna mieszkańcom jak wszyscy w koło trąbią. Połowa dzici, które się tu rodza to napływowe z poza powiatu. Jak 141 na 434 porody odbywa się u nas, a 293 jedzie gdzie indziej, to o co tyle hałasu? Oddział dobry, ale niepotrzeby. No sorry, liczby nie kłamią.
to wina złej opinie po wcześniejszych „specjalistach” z tego oddziału, trzeba czasu by ludzie zrozumieli, że ich już nie ma
Wiec dlaczego przez tyle lat te specjalistki były w szpitalu? Czy nikt poza pacjentkami nie wiedział co sie działo na oddziale?
Pracę straci więcej niż 10 osób!!! Ale jeśli nawet przyjmiemy te dane za prawdziwe, to dla ok 10 osób kupuje się bank, w którym na prace remontowe znajdą się miliony, dla szpitala nie.
Większość Mieszkanek powiatu rodzi poza powiatem i to się za dużo nie zmieni. Ten oddział przy tym finansowaniu i dużych kosztach działania zawsze będzie na sporym minusie. Jeżeli stać nas by dorzucić z innych oddziałów, które są na plusie to ok, ale jeżeli nie to mamy poważny problem.
Operacje planowe na oddziale.chirurgii,to wpierw wymagana prywatna wizyta u chirurga w Ostrowie,lub neurochirurga w Kaliszu.Następnie jesteś kierowany na operację do szpitala w Ostrzeszowie,finansowaną przez NFZ.Taka praktyka ma brzydką nazwę,a w USA decydenci są za to pozbawiani praw emerytalnych,nie mówiąc o odpowiedzialności karnej.Nie wspomnę już,że ostrzeszowski szpital nie zapewnia jakiejkolwiek opieki pooperacyjnej dla pacjentów po zabiegach neurochirurgicznych.Tylko prywatni pacjenci w/w lekarzy są tu operowani-pozostali ze skierowaniem od innych specjalistów są odsyłani.
Wiec dlaczego przez tyle lat te specjalistki były w szpitalu? Czy nikt poza pacjentkami nie wiedział co sie działo na oddziale?
Dziś urodziła się w Ostrzeszowie córka kolegi..nie Kępno czy Ostrów -wszystko pomyślnie:)