Sytuacja pandemiczna wszystkim daje się we znaki. Sektor służby zdrowia nieustannie toczy walkę na pierwszej linii z wirusem, od roku nie pozwalając sobie na chwile zwątpienia czy odpoczynku. Do tego grona zalicza się personel Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia, który jednak dba nie tylko o to, by covidowi pacjenci byli pod dobrą opieką. Szpital przechodzi duże zmiany, dbając o to, by funkcjonujące w normalnym trybie oddziały dostarczały pacjentom usługi najwyższej jakości.
Sytuacja nie jest łatwa, ale nowe władze szpitala robią wszystko, co w ich mocy, by zachować ciągłość leczenia pacjentów, przy jednoczesnym działaniu w trybie podyktowanym pandemią oraz intensywnych zmianach. Transformacje są wprowadzane od jesieni i już dzisiaj są mocno odczuwalne przez pacjentów. Zmieniła się część szpitalnej kadry, zasilonej teraz nowymi specjalistami. Do nowości należy też sprzęt, który otwiera nowe możliwości diagnostyczne.
Walka z Covidem
Pandemia i konieczne decyzje spowodowały, że ostrzeszowski szpital od ubiegłego roku działa w trybie szpitala covidowego. Z końcem marca placówka uruchomiła dodatkowe łóżka, szykując się na kolejne fale zachorowań i konieczność przyjęcia większej ilości pacjentów.
– W miniony piątek, 26. marca, zgodnie z wytycznymi Wojewody Wielkopolskiego, Ostrzeszowskie Centrum Zdrowia uruchomiło dodatkowych 27 łóżek przeznaczonych dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SarS-Cov-2 – mówi Dyrektor ds. Medycznych Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia Jarosław Iwaszkiewicz – W sumie od piątku nasz szpital dysponuje 84 łóżkami, w tym 8 łóżkami na oddziale intensywnej terapii z kardiomonitorami oraz możliwością prowadzenia tlenoterapii i wentylacji mechanicznej.
Przy szpitalu działa także punkt szczepień przeciwko SARS-CoV-2.
Ostanie zmiany mają na celu zabezpieczyć potrzeby ostrzeszowian w zakresie opieki covidowej i dać poczucie bezpieczeństwa.
– Naszym celem jest to, by każdy chory otrzymał pomoc – dodaje Dyrektor ds. Medycznych Jarosław Iwaszkiewicz.
Ginekologia, położnictwo i pediatria bez zmian?
Mimo, że walka z SARS-CoV-2 jest dzisiaj na ustach całego świata, życie toczy się dalej. Konieczna jest troska o siebie i swoich bliskich. Z pracy szpitala wyłączone są interna i chirurgia, jednak cały czas gotowe na przyjęcie pacjentów są oddziały ginekologiczno-położniczy i pediatryczny. To właśnie te dwa oddziały w ostatnich miesiącach przeszły największe zmiany w zakresie kadrowym i sprzętowym. Od marca działa poradnia ginekologiczna, wyposażona w specjalistyczny sprzęt diagnostyczny, pozwalający na przeprowadzanie badań prenatalnych. Działa szkoła rodzenia i funkcjonują porody rodzinne.
Z kolei oddział pediatryczny, przy którym działa przychodnia dla dzieci, uruchomił poradnictwo w zakresie odżywiania najmłodszych, także w zakresie rozszerzania diety niemowląt oraz zaburzeń odżywiania u dzieci starszych.
Oddział pediatryczny funkcjonuje nieprzerwanie, a nowy personel medyczny z dużą otwartością i zrozumieniem podchodzi do potrzeb dzieci i ich opiekunów.
– Pragnę uspokoić wszystkich rodziców – wizyty w szpitalu z dziećmi są w pełni bezpieczne. Dbamy o wysokie standardy, bo wiemy, jak ważne jest zdrowie najmłodszych – mówi prezes Ostrzeszowskiego Centrum Zdrowia, Magdalena Puziewicz-Karpiak – Trzeba też podkreślić, że dzieci podczas hospitalizacji przez całą dobę mogą przebywać ze swoimi opiekunami.
Nowa kadra, nowy sprzęt oraz wysokie standardy – to wszystko składa się na odnowę ostrzeszowskiego szpitala. Wdrożone zmiany to zaledwie początek procesu przemian, bowiem zarząd szpitala stale pracuje nad kolejnymi. W następnych miesiącach pojawią się planowane dostawy sprzętu, który wesprzeć ma mieszkańców powiatu ostrzeszowskiego w dbaniu o ich życie i zdrowie. OCZ
Brawo!!! Ale z drugiej strony pytanie do Pana Starosty : ” Dlaczego Kępno dostaje na szpital kolejne 5,5 mln, Krotoszyn 9mln, Pleszew 6mln ( dane podało dziś Radio Sud), a Ostrzeszów 1,3mln na fotowoltaikę na DPS-ach i na ośrodek zdrowia w Mikstacie??? Nie twierdzę,że te inwestycje są niepotrzebne zwłaszcza ośrodek zdrowia, ale dla tego szpitala, remonty związane ze standaryzacją to chyba „być albo nie być”. A może Pan w ogóle nie stara się o środki??? Pani Poseł Sójka na antenie tegoż radia wyraźnie mówi, że np. w sprawie karetki, na którą kwestują pracownicy (co jest moim zdaniem jakieś kuriozum) nikt ze Starostwa nie zwrócił się do niej o jakąkolwiek pomoc, choć możliwości budżetowe załatwienia takiej karetki są, tym bardziej, że jesteśmy szpitalem covidowym.
po drobne starosta się nie stara
…I DOSTAJE OCHŁAPY
Tylko covid. A co z innymi chorobami? Zniknęły.
Dr Ciapaty jeszcze pracuje?
Bardzo miła i pomocna jest pani rejestratorka RTG/USG w szpitalu. W przeciwieństwie do „pani” rejestratorki w poradni pulmonologicznej na ul Dworcowej.
ZWRACAM HONOR PANIE STAROSTO! Tego wymaga elementarna uczciwość! W komentarzach staram się być obiektywny, a pisząc powyższy nie wiedziałem o wniosku na 20mln na rozbudowę szpitala,. Dopiero wczoraj tą informacje zamieściło Radio Sud . Fakt, iż nie dostaliśmy ani złotówki na tak ważny cel chyba świadczy o tym, że ktoś na ” górze” już postawił krzyżyk na tym szpitalu i daremne są wysiłki nowego zarządu i nowych, dobrych lekarzy. Nie trudno domyślić się, że za tym stoi też czasami chorobliwa zawiść sąsiada zza miedzy i ich agresywnej Posłanki, szkoda tylko że Pani Poseł z naszego powiatu , która winna reprezentować nasz teren i jest w Komisji Zdrowia bardziej lobbuje za szpitalem sąsiada niż naszym.