Władze Ostrzeszowa ogłosiły zapytanie ofertowe dotyczące zakupu samochodu osobowego w formie leasingu operacyjnego. Zgodnie ze specyfikacją, miał to być fabrycznie nowy suv z napędem na cztery koła, kosztujący nie więcej niż 130 tysięcy złotych. Wybór padł na nissana xtrail z roku 2020. Kontaktujący się z nami czytelnicy mają wątpliwości, czy czas pandemii to najlepszy moment na tego rodzaju wydatki.
„Czy w dobie kryzysu i podwyżek cen dosłownie wszystkiego zakup takiego auta jest racjonalny???dodatkowo specyfikacja… to musi być suv??? czy mieszkamy w górach, że napęd na 4 koła jest wymagany albo dotychczasowe auto zakopywało się nagminnie??? System kamer 360 – to zawsze jest wydatek co najmniej kilku tysięcy złotych. Gratuluję rządzącym rozmachu.” – czytamy w nadesłanym do nas mailu. O komentarz poprosiliśmy więc burmistrza Patryka Jędrowiaka. Jak nam powiedział, cena auta wybranego w drodze zapytania ofertowego to niespełna 130 tysięcy złotych. Jego zdaniem najważniejsze jest jednak to, że zostanie zakupione w ramach leasingu. Miesięczna rata wynosić będzie 2 tysiące złotych.
–Myślę, że wydatek w wysokości 2 tysięcy złotych miesięcznie dla takiej gminy jak nasza nie jest znacznym wydatkiem– uważa burmistrz. – Samochód będzie leasingowany dla Wydziału Inwestycji i Drogownictwa oraz Wydziału Kształtowania Środowiska. Pracownicy już kilkakrotnie, kiedy wykorzystywali służbową toyotę zakopywali się na drogach gruntowych bądź leśnych i musieliśmy ich wyciągać. A gdy korzystali z samochodów prywatnych, to je kilkakrotnie uszkodzili. Dlatego też widzieliśmy potrzebę, aby tego typu auto na potrzeby urzędu nabyć. Jednocześnie stwierdziłem, że aby nie powiększać floty w urzędzie to toyota, która do tej pory była przypisana do mnie, zostanie sprzedana. Moich służbowych wyjazdów aż tyle w ciągu roku nie ma, więc jeśli będzie potrzeba, zawsze mogę skorzystać z samochodu prywatnego.
Choć głównymi użytkownikami nissana mają być pracownicy dwóch wspomnianych wyżej wydziałów, w razie zaistnienia potrzeby korzystać z niego będą mogli także pozostali urzędnicy.
Dzieci kupują sobie zabawki za nie swoje pieniądze.
Bardzo ladny ,mam nadzieje ,że 160konny
Rozmach już akonto Strefy Płatnego Parkowania!!! Mieszkańcy zapłacą a nam to się przecież należy. Burmistrz nic nie odpowiedział na wymogi wyposażenia pojazdu w odniesieniu do kamer 360 stopni
Niech lokalne media dają znac jak juz ta super fura bedzie na stanie magistratu. Proponuje wtedy wszystkim mieszkancom gminy którzy do domów dojezdzają drogami i drózkami dziurawaymi, zabłoconymi, duktami lesnymi z kałużami wielkosci stawu – niech wszyscy poproszą aby urzednicy dojechali i sprawdzili stan dróg i naszych aut. Takich zwykłych osobowych, czasem równowartosci tej marnej jednej raty.
Na nowy radiowóz było? Na wypasionego suwa będzie? A szpitala nie stać na karetkę? Przypominam że mamy pandemii podobno. Na drogach dziury jak kratery więc trzeba porządne auto kupić, może czołg?
130 tys ale netto czyli 160brutto. 2 tys miesiecznie tez netto czyli 2500 brutto. czyli 5 i pół roku płacenia z naszych pieniędzy i opłaty dodatkowe i serwis. Oj mają rozmach…. ale parkomaty zarobią na to z nawiązką
Na auto za 130000 to gminę stać aby urzędnik miał porządne i bezpieczne auto. A na inne wydatki w podobnej kwocie już nie a jest takich wiele. Urząd ma być dla mieszkańców a nie urzędników. I jeszcze niech Grabowski ( wicemarszałek) auto z salonu przyprowadzi i da błogosławieństwo. To będzie dopełnienie wszystkiego
To teraz będzie okazja rozpisać kilometrówkę i brać kasę za niby korzystanie z własnego auta bo kto to sprawdzi a jak kierowca dupa to i czołg zakopie a co dopiero takiego nissana 130 tys a co tam bogaci jesteśmy a jak braknie to wyłączymy światła na ulicy