Około stu pojazdów z różnych epok, różnych marek i klas stawiło się w ostatnią sobotę (19 czerwca) przed jedną ze stacji diagnostycznych w Ostrzeszowie. Głównym powodem nie była jednak konieczność wykonania badania technicznego, ale kolejny zlot organizowany przez grupę pasjonatów motoryzacji działającą pod szyldem „Klasyki na ziemi ostrzeszowskiej”.
Zainteresowanie imprezą przerosło oczekiwania organizatorów. Wygląda na to, że również miłośnicy zabytkowych i nietypowych pojazdów z utęsknieniem czekali na szansę spotkania w większym gronie, prezentacji swoich maszyn i wymiany doświadczeń. To jednak nie jedyny cel, jaki postawili przed sobą organizatorzy.
To jest klasyczny zlot tego co w Niemczech stoi w pokrzywach i nawet nie wjedzie do centrum dużych miast. Czym tu się zachwycać. Nawet kał dobrze zareklamowany i cuchnący będzie pożywką dla much. Śmiech i kupa smrodu
Nikt Tobie nie kazał przychodzić, oglądać i marudzić.
Jeśli za Odrą takie klasyki stoją w pokrzywach, to masz przykład europejskiej ekologii
Gdzie tam było 100 aut chyba razem z tymi pod Inter
Porażka o 19 chciałem iść zibaczyc a tam już po imprezie
Pochlałeś…zaspałeś…Twoja strata:))
100 pojazdów ! Motocykle i samochody