Budowa drogi S11 na odcinku pomiędzy Ostrowem Wielkopolskim a Kępnem powinna ruszyć w roku 2024. Tak przynajmniej zapowiada poseł Tomasz Ławniczak, członek sejmowej Komisji Infrastruktury.
Parlamentarzysta był gościem ostatniego posiedzenia Rady Miejskiej w Ostrzeszowie.
– Prace nad odcinkiem Ostrów – Kępno są bardziej zaawansowane aniżeli Kórnik-Ostrów Wielkopolski – zapewnił. – Ostrów Wielkopolski – Kępno, włącznie z obwodnicą Ostrzeszowa to będzie jeden odcinek. Kończony jest STEŚ (Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe, przyp. red.), który ma być przedłożony już niedługo, ale nie powiem dokładnie kiedy. Na pewno w pierwszej połowie tego roku. To jest potem podstawą do wypracowania decyzji środowiskowej.
Według przewidywań T. Ławniczaka uruchomienie procesu wydawania decyzji środowiskowej powinno nastąpić latem tego roku.
– I potem latem 2023 roku nastąpi wybór ostatecznego wariantu i przyjęcie koncepcji programowej, a w drugiej połowie 2023 roku, być może na przełomie 2023 i 2024 ogłoszenie przetargu. Jeżeli przetarg potrwa normalnie, czyli pół roku to realizacja w latach 2024-2026.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił również o problemach związanych z przygotowaniami do budowy odcinka S11 pomiędzy Kórnikiem a Ostrowem Wielkopolskim. Jak się okazuje, firma wykonująca projekt przedsięwzięcia zbankrutowała. Poskutkowało to koniecznością zinwentaryzowania podjętych dotąd działań, przejęcia dokumentacji przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad i wreszcie ponownego rozpisania przetargu, co w sumie dało roczny poślizg w realizacji zadania. Wszystko więc wskazuje na to, że nasz odcinek ekspresowej jedenastki doczeka się budowy jako pierwszy. ŁŚ
fot. www.ostrzeszow.pl
To Was jako PIS nie bedzie i nareszcie , czesc za kratami , a inni w kolejce.
Taak za kratkami, tymi samymi co ci z POprzedniej bandy złodziei?
Nie mieszkanka , ale parafianka…..
Niebawem większość firm zbankrutuje. Do tego dojdzie brak kasy. I inwestycja padnie.
Tempo realizacji czegokolwiek przez rząd to kpina. Żadnych terminów się nie trzymają i zero odpowiedzialności.
Mamy takie posła w Ostrzeszowie który całe życie jest posłem czy europosłem i Ostrzeszów nie ma nic z tego. Kępno, nie mamy się co porównywać. Dobrze, że ten PiS jest coś tam robią tamci nie robili nic i same afery.