Dwa promile alkoholu miał wydychanym powietrzu kierowca samochodu osobowego, który w sobotę (27 kwietnia) około 21.10 dachował w rejonie stacji paliw w miejscowości Ostrzeszów Pustkowie.
– Skierowani na miejsce funkcjonariusze ustalili, że 25-letni mieszkaniec Grabowa nad Prosną, w wyniku nie dostosowania prędkości do warunków drogowych, wjechał do przydrożnego rowu, gdzie następnie pojazd dachował – relacjonuje st. aspirant Magdalena Hańdziuk, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostrzeszowie. – Jak się okazało mężczyzna kierował na drodze publicznej samochodem marki skoda znajdując się w stanie nietrzeźwości, wydmuchując 1,00 mg/l alkoholu, co daje dwa promile.
Z uwagi na fakt, iż przed przybyciem patrolu mężczyzna opuścił pojazd pobrano od niego trzykrotnie krew do badań. Postępowanie w tej sprawie prowadzi ostrzeszowska jednostka policji.
Fot. KPP Ostrzeszów
Co za kutas ..morderca
powiesić mu akumulator na jajach….
takim to zabierać prawo jazdy dożywotnio i do kopalni węgiel kopać,a nie żebyśmy w więzieniach takich musieli utrzymywać
Jaki morderca? Zabił kogoś, nic nie piszą?
Zabił kogoś? Nic nie piszą?
Więcej alkoholu w sklepach, prywaciarze w Niedzielę handlują nawet byle zysk był, a młodzież rozpita później nie myśli, bo są zatruci etanolem. Pan Boguś pisał o kartelach alkoholowych. To jest prawda. Rządzą w Polsce kartele alkoholowe.
jak ktoś nie chce to nie kupi..tak samo nie wypije bo ma rozum wiedząc że będzie jechał..tak że nie wszystkich do jednego worka,bo ja mam na dnie do drinka,albo do torta z kremem bo lepiej smakuje takie ciasto