Roczna passa zwycięstw UKS-u Piast Poprawa przerwana

Drużyna Polonii Król Montaż Zbrojenia Kielce przerwała zwycięską passę UKS-u Piast Poprawa. Lider 1. ligi tenisa stołowego wygrał przed własną publicznością 7:3 po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu, który rozegrano w sobotę, 8 października. Była to trzecia kolejka sezonu i pierwsza od ponad roku porażka ostrzeszowian!

Nic nie może wiecznie trwać. UKS Piast nie może jednak winić siebie za sobotnią porażkę, gdyż przeciwnik z Kielc jest zdecydowanym faworytem do awansu, co ostrzeszowianie podkreślali już kilka tygodni przed tym spotkaniem. Sami jednak zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Pokazali przede wszystkim waleczność i dużą ambicję. – Graliśmy prawie 3,5 godziny – podkreśla obecny w Kielcach prezes UKS, Jarosław Krzywaźnia. – Muszę powiedzieć o naszych chłopakach w samych superlatywach (…). Stawialiśmy bardzo trudne warunki drużynie z Kielc. Po deblach na tablicy wyników widniał wynik 3:3, a później zabrakło nam dwóch bardzo ważnych zwycięstw. Łukasz Nadolski przegrał z Antonim Witkowskim 2:3 i w tym samym stosunku Paweł Piotrowski uległ Damianowi Kreftowi. Myślę, że gdybyśmy te dwa spotkania przechylili na swoją korzyść, to moglibyśmy się pokusić o remis, a nawet bylibyśmy w stanie zawalczyć o zwycięstwo 6:4. 

Zespół z Kielc w sobotnim spotkaniu wystawił swój najsilniejszy skład. Gospodarzy reprezentował m.in. Darius Knight. Anglik jest dwukrotnym mistrzem swojego kraju: zdobył Młodzieżowe Mistrzostwo Europy oraz wystąpił w Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Pingpongiści z Kielc po tej kolejce umocnili się na pozycji lidera 1. ligi grupy południowej. UKS Piast z kolei zajmuje czwarte miejsce i już w najbliższą sobotę, w ostrzeszowskiej sali,  zmierzy się z wiceliderem tabeli – BISTS Bielsko-Biała, który w ostatniej serii gier wygrał ze Zduńską Wolą 7:3. Działacze UKS-u Piast liczą na dużą frekwencję ze strony kibiców. Warto dodać, że ci najwierniejsi towarzyszyli drużynie nie tylko podczas inauguracji w Rzeszowie, ale i w minioną sobotę w Kielcach. – Ekipa z Bielska Białej zaliczyła w tym momencie bilans trzech zwycięstw i żadnej porażki. Zdajemy sobie sprawę jak mocni zawodnicy w tej drużynie grają (…). Liczę, że ze wsparciem ostrzeszowskiej publiczności uda nam się zwyciężyć – mówi J. Krzywaźnia.

Początek spotkania o godzinie 16.00.

Reklama

Fot. Z.Szczepaniak