Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 23-latek, który na jednej z ostrzeszowskich ulic pędził motocyklem z prędkością 127 km/h. Został za to ukarany wysokim mandatem i odebrano mu prawo jazdy.
10 sierpnia br. o godzinie 18:15 na ul. Kąpielowej w Ostrzeszowie, funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli motocykl marki Yamaha, który poruszał się z nadmierną prędkością. 23-letni mieszkaniec Kępna, który kierował motocyklem, jechał z prędkością 127 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h.
Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych, otrzymał punkty karne, a także zatrzymano mu prawo jazdy. RED
i bardzo dobrze
debil jak szasz Franciszek
Dlaczego został ukarany dwa razy . Mandat i zatrzymanie pj 🤬. Powinien odwołać się do trybunału ⚠️
Powinni się wziąść ża te motory i małe i duże jeżdżące bez tłumików, wystarczy się ustawić na kilku ulicach w mieście i pozabierać dowody rejestracyjne, do tego nie trzeba mieć urządzenia do pomiaru hałasu, zachodzi podejrzenie że nie spełnia norm i na lawetę i kontrolę na stację diagnostyczna i tak do skutku
ty lepiej zobacz co wyprawiają auta na drogach a głośny motocykl nieraz nie widać ale slychac
I tu się z panem zgadzam. Teraz latem okna są otwarte, dzieci malutkie zrywają się z płaczem ze snu jak tacy idioci,inaczej ich nie idzie nazwać motorami jeżdżą między kamienicami. Dorosły się zerwie ze snu a co dopiero dzieci,które później trudno uciszyć. ale tacy idioci mają satysfakcję że mogą się przejechać i narobić hałasu. kiedyś jazda bez tłumiku była karana mandatem. może w końcuwładze się zainteresują.
Ostatnio nałożono nową nawierzchnię na ulicy Świętego Mikołaja w Ostrzeszowie i znowu się zaczęło bicie rekordów prędkości przez motocykle, jak również samochody. Jaka tragedia musi się wydarzyć, żeby Policja stanęła tam z radarem? Obecnie widuję tam radiowozy tylko wtedy, gdy o poranku jakiś zmęczony wędrowiec gasi pragnienie piwkiem na ławeczce, a „wytrawni rajdowcy” jeszcze śpią po nocnych zawodach.